- To cud, że nikt nie zginął – mówią świadkowie wypadku, do jakiego doszło na wiadukcie na ul. Mostowej (na odcinku łączącym wiadukt z ul. Wyszyńskiego).
W idącą chodnikiem kobietę, prowadzącą wózek z 4-miesięcznym dzieckiem, uderzyło bmw. Kierował nim 27-letni mężczyzna, który zjeżdżając z ronda stracił panowanie na autem, wjechał na chodnik, uderzył w kobietę i wózek, auto uderzył w barierkę i spadł na dół wbijając się pionowo w ziemię.
Najpoważniej ranna jest kobieta, która ma złamane podudzie, urazem kręgosłupa i ogólne potłuczenia. Jej stan jest ciężki, ale stabilny. Niemowlę trafiło na oddział dziecięcy szpitala w Grudziądzu z ogólnymi potłuczeniami, nie ma wewnętrznych urazów. Kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku. Zapewne pomogły mu zapięte pasy i poduszki powietrzne. Przyczyną wypadku była najprawdopodobniej brawura i niedoświadczenie 27-latka, który ma prawo jazdy dopiero od dwóch miesięcy.
Matka z niemowlęciem potrącona na wiadukcie
KWIDZYN. Samochód bmw wypadł przez barierkę. Potrącił kobietę i wózek z dzieckiem. Poszkodowana jest w stanie ciężkim.
- 29.08.2007 20:19 (aktualizacja 21.08.2023 11:57)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze