To właśnie z tą ekipą zmierzy się Decka u siebie 1 lutego o godz. 18.30. W pierwszym meczu wygrali pelplinianie 69:62. Tymczasem w niedzielnym meczu w Gdańsku po pierwszej kwarcie prowadzili gospodarze 22:18, co zapowiadało twardą walkę. W drugiej kwarcie zdecydowanie lepiej u pelplinian funkcjonował szybki atak. W całym meczu zdobyli po takich akcjach 21 punktów. Po pierwszych pięciu minutach drugiej kwarty był remis 26:26, ale po pierwszej połowie Decka wygrywała 5 punktami. Siedem punktów pod rząd gdańszczan sprawiło, że na tablicy wyników w 25 min był remis 41:41. Potem celne trójki Marcina Chudego i Wiktora Czyżewskiego, a także skuteczne kontrataki – w tym seria 10 punktów z rzędu - dały naszej drużynie 15-punktową zaliczkę przed decydującą kwartą. Ostatnie dziesięć minut Decka rozegrała jak na lidera przystało, kontrolując spotkanie do ostatnich minut. Podsumowaniem bardzo dobrej gry była kapitalna akcja w wykonaniu Grzegorza Kamińskiego zakończona efektownym wsadem. Pelplinianie zagrali zespołowo. Każdy zawodnik przebywający na parkiecie zdobył punkty. Wygrali też walkę na tablicach - 40 do 30. Pawel Kowalczuk miał 100-procentową skuteczność. Trafił 5 razy za dwa punkty i dwa razy skutecznie wykonał wolne. Kapitan Bartosz Sarzało aż 13 razy asystował kolegom.
Politechnika Gdańsk - Decka Pelplin 66:76 (22:18, 12:21, 13:23, 19:14)
Politechnika: Łukasz Jaśkiewicz 15, Szymon Janiewski 13, Przemysław Rduch 10, Robert Kolka 9, Daniel Syldatk 7, Daniel Szłapka 7 (6 asyst), Szymon Mochnacz 3, Marcin Górski 2, Kamil Samson 0, Filip Stryjewski 0.
Decka: Marcin Chudy 14, Karol Dębski 13, Paweł Kowalczuk 12, Wiktor Czyżewski 11, Grzegorz Kamiński 10, Bartosz Sarzało 6 (13 asyst), Tomasz Krzywdziński 5, Paweł Muntowski 3, Adrian Góralczyk 2.