O bohaterach powstania przypomniał prowadzący uroczystość Krzysztof Korda, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej. Powstanie zorganizowała Armia Krajowa, największa w Europie armia podziemna. Do walki stanęło ok. 50 tys. żołnierzy dysponujących 6 tys. sztuk broni palnej i zapasem amunicji na kilka dni. Naprzeciwko mieli 20 tys. dobrze uzbrojonych żołnierzy i policjantów niemieckich. W mieście przebywali też żołnierze hitlerowscy kierowani na front.
- Powstanie planowano na 2-3 dni – powiedział K. Korda. – Po 63 dniach bohaterscy żołnierze Warszawy poddali się. Zginęło ok. 20 tys. żołnierzy AK oraz ćwierć miliona ludności cywilnej. 650 tys. mieszkańców zostało wypędzonych ze zniszczonej Warszawy, część z nich trafiła do obozów koncentracyjnych lub na przymusowe roboty do Niemiec. Warszawa żegnała ich morzem ruin.
O historycznych wydarzeniach związanych z wybuchem Powstania Warszawskiego w 1944 r. mówił także Edmund Pek, przewodniczący Konwentu Organizacji Kombatanckich. Zebrani złożyli kwiaty pod obeliskiem. Znicz zapłonął tez na grobie Mieczysława Polewicza, powstańca warszawskiego i mieszkańca Tczewa, zmarłego w 2010 r.