czwartek, 25 kwietnia 2024 21:15
Reklama

"Belfer" - Wojciech Pszoniak w Filharmonii Kaszubskiej

WEJHEROWO Przy takim zawodowcu jak Wojciech Pszoniak trudno mówić o poziomie aktorstwa. Przez Gustawa Holoubka i Zbigniewa Zapasiewicza został uznany za jednego z największych polskich aktorów dramatycznych po 1960 roku. W Wejherowie będziemy mogli podziwiać mistrza w monodramie "Belfer" pióra belgijskiego dramaturga Jean - Pierre'a Dopagne'a.
"Belfer" - Wojciech Pszoniak w Filharmonii Kaszubskiej

Autor: mat. prasowe

Bez dwóch zdań - praca w szkole wymaga siły, zdecydowania i osobowości: cech we współczesnym gronie pedagogicznych, wstyd przyznać, deficytowych. Prędzej można się spodziewać, że nauczyciel podda się wcześniej lub w ogóle zrezygnuje z wypełniania swej misji kształtowania młodzieży. Albo skorzysta ze sposobu bohatera monodramu "Belfer"...
 
Wśród przeznaczonych na scenę utworów trudno o tekst bardziej naszpikowany znaczeniami i stawiający więcej pytań. W swej warstwie fabularnej jest to historia nauczyciela licealnego, któremu przyszło uczyć literatury w szkole dla tak zwanej trudnej młodzieży.
 
W ten sposób wrażliwy, rozkochany w literaturze człowiek o duszy poety, mąż śpiewaczki występującej w chórze operowym, z dnia na dzień staje oko w oko ze współczesną młodzieżą, mającą w pogardzie nie tylko naukę, ale i wszelkie autorytety. Mający poczucie misji nauczyciel nie poddaje się, traktuje swoją pracę jako rodzaj gry, choć bardziej pasowałoby określenie "szkoła przetrwania".
 
Musi znosić nie tylko brak zainteresowania swoich uczniów, co wydaje się niejako naturalne, ale i świadome prowokacje młodzieży. W chwili, gdy udało mu się doprowadzić do pewnej równowagi między klasą i wykładowcą, dochodzi do katastrofy. Były profesor literatury pasjonujący się teatrem został skazany na wieczną spowiedź: musi publicznie opowiadać swoją historię. Oto oś fabularna monodramu "Belfer" - dramatu zarazem wzruszającego i okrutnego, śmiesznego i przerażającego.
 
Krytycy i publiczność są zachwyceni tonem sztuki. Podkreślają, że "Belfer" nie opowiada wyłącznie o trudnym życiu nauczycieli. Uznali, że ten monodram, opisując mikrokosmos szkoły daje pod rozwagę, o ile nie kwestionuje, wartości naszego społeczeństwa. A także współczesnego teatru. W recenzjach z "Belfra" pisano, że sztuka jest jak gdyby lustrem odbijającym nas wszystkich. Piękny dramat pełen czułości i humoru, choć czasem wywołujący zgrzytanie zębów.         


przekład - Bogusława Frosztęga
reżyseria - Michał Kwieciński
scenografia i kostiumy - Irena Biegańska


"Belfer" 16 października, godz. 19:00, Sala Główna Filharmonii Kaszubskiej, bilety: 39 zł uczniowskie, 49 zł ulgowe, 59 zł normalne dostępne na wck.org.pl lub w kasach Filharmonii.
Zaprasza Wejherowskie Centrum Kultury



Podziel się
Oceń

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 5°CMiasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama