Raz był sąsiadem, innym razem monterem. Poszkodowanych jest na razie dziewięć osób.

Nad sprawą kradzieży i oszustw dokonywanych przez osobę podszywającą się za pracownika telewizji kablowej bądź sąsiada pracowali kryminalni z komisariatu policji w Gdyni Śródmieściu. 

Sposób działania przestępcy zawsze wyglądał podobnie. Sprawca odwiedzał przypadkowe mieszkania, przedstawiał się za pracownika telewizji kablowej lub sąsiada, a po wejściu do mieszkania ofiary doprowadzał do sytuacji gdy pozostawał bez nadzoru, a kiedy zostawał w pomieszczeniu sam przeszukiwał meble i kradł wartościowe przedmioty i pieniądze. Ofiarami przeważnie padały osoby starsze, sprawca działał przede wszystkim na terenie Śródmieścia Gdyni. 

Zatrzymany przez policjantów ze Śródmieścia 33-latek usłyszał już dziesięć zarzutów popełnienia przestępstw w okresie od połowy października do początku grudnia br. Zarzuty dotyczyły kradzieży pieniędzy, biżuterii i innych wartościowych przedmiotów oraz wyłudzania pieniędzy za usługi, których nie wykonał. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Zatrzymany mężczyzna był również poszukiwany celem odbycia kary roku pozbawienia wolności, dlatego zaraz po przedstawieniu mu zarzutów trafił do aresztu. 

Policjanci apelują do osób, do których drzwi zapuka osoba podająca się za pracownika telewizji kablowej, innych przedsiębiorstw czy nieznanego sąsiada o zachowanie czujności i ostrożności. Jeśli nie jesteśmy w stanie zweryfikować danych takiej osoby np. dzwoniąc do konkretnej instytucji i potwierdzenie takiej wizyty najlepiej nie wpuszczajmy jej do mieszkania. Poprośmy o wizytę w innym terminie kiedy nie będziemy w mieszkaniu sami. Jeśli już zdarzy nam się wpuścić obcą osobę do mieszkania nigdy nie pozostawiajmy jej samej w pomieszczeniu nawet na chwilę.