środa, 24 kwietnia 2024 08:39
Reklama

Są przymiarki do partnerstwa

28 października 2016 r. burmistrz Marek Charzewski oraz wiceprzewodnicząca Rady Miasta Malborka Bożena Piątkowska podpisali list intencyjny w sprawie przystąpienia do partnerstwa miast pomiędzy Malborkiem a Kilkenny w Irlandii.
Są przymiarki do partnerstwa

W skład malborskiej delegacji, poza burmistrzem i wiceprzewodniczącą, weszli radna: Beata Komoszyńska, asystent burmistrza Marta Wróblewska, która pracowała przy tworzeniu partnerstwa i ustaleniu obszarów współpracy i jednocześnie była tłumaczem oraz Katarzyna Fabiańska, odpowiedzialna w magistracie za partnerstwa miast.

Jak twierdzą urzędnicy, była to doskonała okazja do poznania tego pięknego miasta i okolic, jego historii i kultury oraz do rozmów na temat przyszłej współpracy. Już podczas pierwszych spotkań padło wiele propozycji wymian, między innymi pomiędzy szkołami, w zakresie kultury i sportu, jak również w zakresie rynku pracy.

- Burmistrz Patrick O'Neill zapewnił o wsparciu dla mieszkańców naszego miasta przy szukaniu pracy właśnie w Kilkenny. Pierwszą akcję przeprowadzimy dla polskiej szkoły, której brakuje polskiej literatury, szczególnie lektur, książek o słynnych Polakach i ciekawych miejscach – relacjonują urzędnicy.

Jak twierdzi burmistrz Marek Charzewski, nie powinniśmy uzależniać bezpośrednich kontaktów z miastami w Europie z doniesieniami o przestępstwach, których ofiarami padają Polacy. Tak właśnie było w przypadku Irlandii. Już po powrocie malborskiej delegacji media obiegła informacja o zabójstwie Polaka.

- Nie odczuliśmy żadnych negatywnych emocji. W Kilkenny mieszka 1000 Polaków, a w całym hrabstwie ok. 5 tys. Irlandczycy są również bardziej otwarci niż np. Anglicy, więc trudno mówić o niechęci do nas i naszych rodaków choćby w kontekście Brexitu – mówi burmistrz Marek Charzewski.

Przed podpisaniem ostatecznego dokumentu o partnerstwie między miastami, musi ono zostać jeszcze zatwierdzone przez odpowiednie władze. Formalnie jest na to 12 miesięcy.

- Jednak jeśli Rada Miasta wyrazi zgodę na zawarcie ostatecznej umowy, to chcemy ją sfinalizować w pierwszym półroczu 2017 r. Tak ustaliśmy z Irlandczykami – informuje Marek Charzewski.

Wyjazd do Irlandii kosztował łącznie 4660 zł, z czego 2868 zł to koszt zakupu biletów lotniczych dla pięciu osób, reszta to diety dla członków delegacji.


Podziel się
Oceń

zachmurzenie małe

Temperatura: 4°CMiasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama