Rok temu plener malarsko-rzeźbiarski po raz pierwszy odbył się po drugiej stronie Wisły. W tym roku artyści pozostali natomiast na gardejskiej ziemi, goszcząc w gospodarstwie agroturystycznym „Pod Brzozami” w Wandowie. Jak poinformował Emilian Jaworowicz wybór tego miejsca nie był przypadkowy, bowiem okolice Wandowa wyróżniają się niezwykle ciekawymi krajobrazami.
-W tym roku zmieniliśmy nieco formułę pleneru, a miało to związek z 680-leciem nadania Gardei praw miejskich. Jedna praca musiała więc być tematycznie związana z Gardeją – poinformował Emilian Jaworowicz, dyrektor GOK w Gardei.
Dzieła gardejskich artystów wzbudziły duże zainteresowanie. Publiczność mogła oglądać m.in. dawną panoramę Gardei. Nie zabrakło też odwołań do przeszłości miejscowości, która istnieje już tylko na starych fotografiach czy pocztówkach. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się również herb gminy Gardeja, który wyszedł spod dłuta Jerzego Wolińskiego, artysty z Nowej Wioski.
Publiczność na gorąco oceniała i komentowała prezentowane obrazy i rzeźby.
-Bardzo się cieszę, że ta wystawa jest niezwykle kolorystyczna. Bardzo lubię żywe kolory, a w obrazach które oglądałam dominują właśnie takie barwy. Techniki, za pomocą których artyści malowali swoje dzieła, też są niezwykle ciekawe. Szczególnie odpowiada mi technika używana przez Mieczysława Milewskiego i zawsze z radością oglądam obrazy tego malarza. Bardzo interesujące są również prace Dariusza Aniszewskiego, chociaż jest to nowa postać w naszym malarskim światku. Wielkie ukłony składam też dwójce panów rzeźbiarzy, którzy włożyli ogrom pracy aby takie dzieła stworzyć – powiedziała pani Elżbieta z Kwidzyna.
