Wczoraj około godziny 9.30 dzielnicowi z sopockiej komendy, podczas obchodu swojego rejonu uzyskali informacje o tym, że sąsiedzi od około dwóch tygodni nie widzieli swojej starszej sąsiadki. Zaniepokojeni tym faktem mieszkańcy postanowili poinformować o tym policjantów.
Mundurowi natychmiast podjęli interwencję. We wskazanym przez sąsiadów mieszkaniu od wewnątrz były oszronione okna i pomimo pukania do drzwi nikt ich nie otwierał, nie było również słychać, że ktoś jest w domu. Policjanci w rozmowie z sąsiadami ustalili również, że w mieszkaniu, które zajmuje 86-letnia kobieta nie ma energii elektrycznej, która jest jedynym źródłem ocieplania domu. Pomimo, że policjanci nie mieli pewności czy starsza pani jest w mieszkaniu, zdecydowali się wejść siłowo do jej mieszkania z uwagi na możliwość zagrożenia życia i zdrowia kobiety.
Dzielnicowi o pomoc poprosili strażaków, którzy pomogli wyważyć okno, przez które policjanci weszli do pomieszczenia. Po wejściu do mieszkania okazało się, że policjanci mieli właściwe przeczucie. W jednym z pokoi dzielnicowi znaleźli leżącą w łóżku wychłodzoną i wycieńczoną 86-letnią kobietę. Jak ustalili policjanci, 86-latka od blisko dwóch tygodni nie zjadła ciepłego posiłku, a z uwagi na niską temperaturę powietrza i wycieńczenie organizmu nie miała siły wstać z łóżka.
Policjanci na miejsce wezwali załogę pogotowia, kobieta z uwagi na stan w jakim się znajdowała została przewieziona do szpitala, gdzie udzielana jest jej pomoc medyczna.
Funkcjonariusze o sytuacji kobiety zaalarmowali pracowników sopockiego MOPS-u oraz sporządzili dokumentację, którą przekażą do instytucji, które zajmują się pomocą osobom samotnym i starszym.
W perspektywie kolejnych mroźnych dni policjanci wciąż apelują o wzmożoną czujność, która może przyczynić się do uratowania osób starszych, mieszkających samotnie lub osób bezdomnych, narażonych na zgon z powodu wychłodzenia. Jak pokazuje powyższy przykład , jeden telefon sąsiada oraz zdecydowana reakcja policjantów wystarczy, aby zapobiec tragedii.
KWP Gdańsk
Napisz komentarz
Komentarze