czwartek, 25 kwietnia 2024 20:07
Reklama

Zabił żonę na oczach własnych dzieci. Wyjdzie na wolność?

W lutym 2014 roku doszło do makabrycznych scen w Zblewie przy ulicy Pinczyńskiej. Pijany mężczyzna ugodził nożem swoją żonę. Kobieta zmarła. Obecnie mężczyzna przebywa w szpitalu psychiatrycznym, gdzie przechodzi leczenie. Czy jest możliwość, że niebawem wyjdzie na wolność?
Zabił żonę na oczach własnych dzieci. Wyjdzie na wolność?

Autor: kociewiak.pl

Do zabójstwa doszło dokładnie 27 lutego 2014 roku. 52-letni wówczas mężczyzna pod wpływem alkoholu ugodził swoją o dwa lata młodszą żonę. Kobieta zmarła na miejscu.

Sprawca działał pod wpływem alkoholu
Między małżonkami doszło do kłótni. W pewnym momencie mężczyzna chwycił za nóź i ugodził swoją żonę w klatkę piersiową. Sprawca był pod wpływem alkoholu. Okazało się, że mieszkaniec Zblewa był bardzo dobrze znany policji, a kłótnie z jego udziałem były codziennością. Rodzina miała założoną „Niebieską Kartę”.

Opinia biegłych co pół roku
Półtora roku temu zapadł wyrok sądowy dotyczący umorzenia postępowania przez Sąd Okręgowy i umieszczenia sprawcy okrutnego morderstwa w szpitalu psychiatrycznym.
- Mężczyzna był niepoczytalny, a przepisy mówią, że osoba, której winy nie można stwierdzić, musi poddać się procesowi leczenia w warunkach szpitala zamkniętego – taki był wniosek biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa - poinformował prokurator Wojciech Dunst z Prokuratury Rejonowej w Starogardzie Gdańskim.

Więcej na ten temat znajdziecie w najświeższym numerze Gazety Kociewskiej


Podziel się
Oceń

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 6°CMiasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama