W niedzielę około godz. 1.00 w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że grupa osób bije mężczyznę w centrum Sopotu. Na miejsce natychmiast skierowano patrol funkcjonariuszy z referatu patrolowo-interwencyjnego. Dojeżdżając na miejsce policjanci zauważyli jak jeden z mężczyzn na ich widok zaczyna uciekać. Mundurowi natychmiast ruszyli za 21-latkiem, a po kilkudziesięciu metrach go dogonili i obezwładnili. Jak ustalili funkcjonariusze, był to jeden ze sprawców napadu na 30-letniego mieszkańca Gdańska. Gdy funkcjonariusze wrócili z nim na miejsce zdarzenia, po chwili przyszedł drugi ze sprawców – 23-latek. Dwóch mieszkańców Torunia natychmiast zostało zatrzymanych przez policjantów i doprowadzonych do policyjnego aresztu. Byli nietrzeźwi, obaj mieli ok. 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wyjaśniając okoliczności zdarzenia policjanci wstępnie ustalili, że grupa trzech osób chwilę wcześniej poznała 30-latka z Gdańska. W pewnym momencie zaatakowali go używając przy tym także drewnianej listwy, a następnie zabrali mu pieniądze w kwocie 300 zł oraz dowód rejestracyjny i kluczyk od samochodu osobowego nissan.
Przeszukując zatrzymanego 23-latka policjanci znaleźli skradziony kluczyk od auta i go zabezpieczyli. Przy 21-letnim sprawcy funkcjonariusze zabezpieczyli susz, który przekazali do dalszych badań fizykochemicznych.
Na podstawie zebranych dowodów dwóch sprawców usłyszało zarzuty dokonania rozboju wspólnie z inną osobą. Po zakończeniu czynności w komendzie policjanci doprowadzili ich do prokuratury na dalsze czynności procesowe. Prokurator po przesłuchaniu sprawców skierował do sądu wniosek o ich tymczasowe aresztowanie.
Sprawa jest rozwojowa. Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
