wtorek, 23 kwietnia 2024 16:00
Reklama

Gdyński OneTeam przełamuje bariery

GDYNIA Łączy ich niepełnosprawność i chęć do przełamywania barier, teraz połączył ich także koszykarski parkiet. W Gdyni działa OneTeam, który można było zobaczyć w akcji podczas meczu EuroCup Asseco Arki Gdynia z Albą Berlin. Osoby z niepełnosprawnościami w realizowaniu celów wspiera między innymi Marcel Ponitka.
Gdyński OneTeam przełamuje bariery

Autor: fot. Mariusz Mazurczak / Zespół Prasowy UM Gdynia

Mecz fazy grupowej koszykarskiego EuroCup, Asseco Arka mierzy się z Albą Berlin. Przerwa po 2. kwarcie. Na parkiet hali Gdynia Arena wyjeżdżają osoby z niepełnosprawnościami, które chwytają za piłki i bez najmniejszych kompleksów pokazują publiczności, że sport jest dla każdego. Radość jest ogromna, uczestnicy w różnym wieku przełamują kolejne bariery i odkrywają, że czeka na nich jeszcze wiele wyzwań.

- Dla mnie to coś fantastycznego. Nie musimy patrzeć w tym momencie na nasze ograniczenia i się nad nimi zastanawiać, mierzymy się z równymi szansami. Bardzo fajnie, że jest w ogóle taki projekt i są trenerzy oraz ambasadorzy. Dzisiaj mieliśmy szansę pokazać, że osoby z niepełnosprawnością też walczą, pomimo swoich ograniczeń – mówiła Klaudia Kopryjaniuk, jedna z uczestniczek projektu.

- To mój pierwszy mecz, na którym byłem i były fajne emocje, a na końcu się popłakałem. Bardzo chciałbym to kiedyś powtórzyć i częściej chodzić na mecze – dodaje Kacper Borowski, który również uczestniczył w projekcie.

To integracyjny OneTeam, który w Gdyni był poprzedzony godzinami treningów z fachowcami. Inicjatywa jest związana z międzynarodowymi rozgrywkami, w których w tym sezonie uczestniczą koszykarze gdyńskiej Asseco Arki.

- Każdy z klubów, który gra w EuroCup bądź w EuroLidze jest zobowiązany do przeprowadzenia projektu wśród wybranej grupy społecznej. My wybraliśmy grupę kibiców niepełnosprawnych ruchowo – mówi Aleksandra Wójcik, która jest klubowym koordynatorem projektu OneTeam. - Żadna z osób, które biorą udział w tym projekcie nie miały wcześniej do czynienia z koszykówką, potrzeba też dużego wysiłku i wiele chęci do pracy, ponieważ zajęcia nie są łatwe. Z każdym treningiem wysiłek wzrasta, staramy się wprowadzać dość dużą intensywność. Główną niepełnosprawnością, która łączy wszystkich uczestników jest niepełnosprawność ruchowa dolnych kończyn. Najmłodszy uczestnik ma 11 lat, najstarszy dużo więcej, ale umiejętności są zbliżone i możemy trenować jak równy z równym – zaznacza Aleksandra Wójcik.

Ideą przedsięwzięcia jest pokazanie, że mimo przeciwności każdy może grać na boisku i uprawiać różne dziedziny sportu.

- OneTeam to projekt, w którym pokazujemy, że pomimo niepełnosprawności możemy grać w jednej drużynie, zarówno pełnosprawni, jak i osoby z niepełnosprawnościami, czyli koszykarze na wózkach, jak i zawodnicy z zespołu U-12 – podkreśla Marta Czachor z Biura Pełnomocnika Prezydenta Gdyni ds. osób z niepełnosprawnością, która jest też uczestniczką projektu. - Bardzo ciężko trenowaliśmy, mamy treningi raz w tygodniu, w soboty. Na zajęcia przychodzi też Marcel Ponitka, który jest ambasadorem naszej drużyny. Mieliśmy też jeden trening z profesjonalnym koszykarzem, który na co dzień porusza się na wózku i gra w zawodowej drużynie. Myślę, że to wielkie wydarzenie dla uczestników i jednocześnie wielka radość. Dla niektórych osób był to pierwszy mecz w życiu, w którym mogli brać udział. To jest też pokazanie, że pomimo naszych niepełnosprawności możemy na co dzień żyć aktywnie i możemy być sportowcami, wspólnie grając na jednym boisku – wyjaśnia Marta Czachor.

Pod okiem zawodowców


Wspomniany Marcel Ponitka z racji bycia ambasadorem projektu w gdyńskim klubie pojawił się u boku uczestników projektu także na parkiecie, w przerwie domowego meczu z Albą Berlin. Razem z Johannesem Thiemannem z niemieckiego klubu wręczyli pamiątkowe koszulki.

- Super inicjatywa dla nas, zawodników, dla klubu i kibiców. Takie projekty, jak OneTeam bardzo zbliżają nas do fanów, tym bardziej że pokazujemy, że sport nie ma barier i wszyscy mogą w nim aktywnie uczestniczyć. Ludzie zaangażowani w ten projekt poświęcali swój czas tak naprawdę co tydzień, odbywały się też dodatkowe treningi dla chętnych. To były super aktywności fizyczne dla nich, a dla nas radość z tego, że możemy czegoś ich nauczyć, zbliżyć do koszykówki – mówi Marcel Ponitka, koszykarz Asseco Arki Gdynia i jednocześnie klubowy ambasador projektu OneTeam.

OneTeam będzie trwał

Ogromna dawka pozytywnej energii od kibiców z niepełnosprawnościami nie wystarczyła tamtego wieczoru koszykarzom Asseco Arki do zwycięstwa – gdynianie w spotkaniu w ramach EuroCup przegrali z Albą Berlin 64:76. To jednak nie koniec gdyńskiego OneTeam, inicjatywa może doczekać się dalszego ciągu.

- Projekt jest w tym momencie dopiero w połowie swojego cyklu, chcielibyśmy go w jakiś sposób kontynuować, ponieważ widzimy, jak dobry wpływ na tych młodych ludzi ma koszykówka – mówi Aleksandra Wójcik.


Podziel się
Oceń

pochmurnie

Temperatura: 8°CMiasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama