Liczba placówek medycznych, które otrzymały w ramach akcji prowadzonej przez Polski Związek Przetwórców Tworzyw Sztucznych (PZPTS) z Warszawy i inne firmy z branży przekroczyła już setkę.
Akcja „Przyłbice dla polskich szpitali”
Swoim zasięgiem objęła całą Polskę, a w ostatnim tygodniu takie miasta, jak: Elbląg, Gniezno, Warszawę, Olsztyn, Duszniki, Słupsk, Inowrocław, Katowice, Poznań, Boguchwałę, Tczew, Płock czy Cieszyn. W miarę możliwości producenci starają się realizować zapotrzebowanie tam, skąd płynie prośba o pomoc.
- Szczodrość przedstawicieli branży tworzyw sztucznych zasługuje na największe uznanie, zaś skala udzielonej przez nich pomocy jest imponująca - powiedział Robert Szyman, dyr. generalny PZPTS. - 320 tys. przyłbic to świadomość, że 320 tys. lekarzy i pielęgniarek ma ochronę, jakiej w najwyższym stopniu potrzebują w tym koronawirusowym czasie. Niezależnie od możliwości staramy się pomóc wszystkim potrzebującym, rozumiejąc jak kluczowe jest bezpieczeństwo służby zdrowia w okresie pandemii.
Nie tylko przyłbice
Firmy zrzeszone w PZPTS produkują również inne produkty ochronne, jak kombinezony, kurtyny oraz folię, służącą do ich wytwarzania. Dzisiaj tworzywa sztuczne są nam szczególnie przydatne ze względu na swoje cechy izolacyjne, zabezpieczające przed kontaktem z drobnoustrojami, w tym koronawirusem. Ma to szczególne znaczenie w przypadku żywności, która wyprodukowana z zachowaniem najwyższych standardów higienicznych i mikrobiologicznych, a następnie szczelnie (często próżniowo) zamknięta w opakowaniu z tworzywa daje nam gwarancję bezpieczeństwa, a jednocześnie wydłuża okres przydatności produktu do spożycia, ograniczając marnotrawstwo żywności i konieczność częstszych zakupów.
PZPTS przy okazji apeluje: NIE ŚMIEĆ PLASTIKIEM! Odpady z tworzyw sztucznych powinny trafiać do dedykowanych im pojemników tak, by jak najwięcej z nich można było poddawać recyklingowi.
Napisz komentarz
Komentarze