Przeciwniczki tczewianek stanęły do rywalizacji z kompletem punktów i stosunkiem bramkowym 9 strzelonych do 1 straconej. W mecz lepiej weszły Bielszczanki, które wysokim pressingiem zepchnęły Pogoń do gry na własnej połowie.
- Przeciwstawialiśmy się pressingowi, spokojnie rozgrywając akcje pod presją przeciwniczek – mówiła po meczu jedna z zawodniczek. - Efektem czego była akcja w której trzema podaniami znaleźliśmy się w polu karnych przeciwnika, jedyną próbą powstrzymania ataku był faul. Pewnie rzut karny wykorzystała poszkodowana Magdalena Sobal. Od tego momentu nasz zespół przejął kontrolę nad meczem. Stworzyliśmy kolejne stuprocentowe sytuacje do zdobycia bramki (słupek po uderzeniu Sobal, a także minimalnie pudło po dośrodkowaniu z rzutu wolnego). Do szatni schodziłyśmy z jednobramkową przewagą.
Po przerwie inicjatywę przejął zespół z Bielska Białej, kreując kilka sytuacji do zdobycia bramki. Tczewska Pogoń broniła się skutecznie, jednakże miała problem z otwarciem gry. Bramkę wyrównującą zdobyła Magdalena Knysak bezpośrednio z rzutu wolnego.
Mimo ataków ze strony BTS. Tczewianki wywalczyły trzy bardzo dogodne okazje do zdobycia bramki (strzał Weronika Dziadzio – niestety słupek, a po uderzeniu głową Łucja Tabor, oraz zblokowany strzał z 4. metra Magdaleny Sobal). Cieszy jeden punkt z faworyzowanym zespołem z Bielska Białej.
W kolejnym meczu Pogoń zmierzy się na wyjeździe w Olsztynie ze Stomilankami Olsztyn. Mecz odbędzie się 5 września o godzinie 15.30.
Bramki:
17` Magdalena Sobal
77` Magdalena Knysak
