Pierwsza kwarta zwiastowała bardzo wyrównane spotkanie, obie drużyny grały agresywnie, co skutkowało pięcioma przewinieniami u obu drużyn. Grając punkt za punkt z maksymalną przewagą 4 punktów mówiło wszystkim, że będzie to trudne spotkanie.
W drugiej kwarcie DECKA PELPLIN włączyła piąty bieg! Gdzie jeszcze bardziej agresywna gra w obronie i ataku pozwoliła schodzić na przerwę z 6-punktowym prowadzeniem. Wygrali kwartę 24:16, a punktowo tutaj wyróżnił się Marcin Chudy oraz Dawid Sączewski, którzy zdobyli najwięcej punktów.
- Tradycją już się stało, że po przerwie DECKA zyskuje drugi oddech, ale tym razem była to prawdziwie nowa jakość – ocenia trener Bartosz Sarzało. - Konsekwencja w grze, festiwal skuteczności – to wszystko spowodowało, że do ostatniej części gry wychodziliśmy z 11 punktowym prowadzeniem. Niestety też w trakcie tej ćwiartce na boisku upadł po akcji Marcin Chudy, który długo nie mógł się podnieść i dopiero przy asyście kolegów z drużyny udało mu się opuścić parkiet. Na ławce zapanowała cisza, którą przełamali zawodnicy jeszcze lepszą postawą na boisku.
Czwartą kwartę wszyscy kibice DECKI oglądali ze spokojem przez pierwsze 4 minuty, gdy gospodarze zbliżyli się do naszego zespołu na 3 punkty (65:68). Rozpoczął się thriller w Kosynierce. 2 minuty do końca meczu, na tablicy wynik 75:77, i chociaż gospodarze grają bez dwóch podstawowych zawodników, doprowadzają do remisu 80:80.
W tym momencie zawodnicy z Pelplina tracą piłkę i faulują Jana Wójcika. Pozostało niespełna 4 sekundy na tablicy, gdy Wójcik dołożył swoje 2 punkty i gdy emocje związane z meczem, który uciekł, zaczęły przybierać na sile – piłkę po wznowieniu otrzymał Paweł Dzierżak, przedryblował pół boiska i oddał rzut zza łuku równo z końcową syreną… CELNY! Zawodnicy DECKI podbiegli do kontuzjowanego Marcina Chudego aby razem z nim celebrować to zwycięstwo.
#wDrużynieSiła
2 punkty zasłużenie zostały w klasyfikacji końcowej zasłużenie u DECKI PELPLIN, jednak, aby wygrywać kolejne mecze, niewątpliwie nie można serwować kibicom i sobie takich nerwowych końcówek.
Końcowy wynik to: TBS II Śląsk Wrocław 82 : 832 DECKA PELPLIN
STATYSTYKI
- Dutkiewicz – 22 pkt
- Madray – 14 pkt
- Sączewski - 14 pkt
- Dzierżak P. – 12 pkt
- Chudy - 9 pkt
- Pietras - 5 pkt
- Komenda – 5 pkt
- Burczyk – 2 pkt
- Dzierżak W. – 0 pkt
- Gonzales – nie grał
- Góralczyk – nie grał
- Nalecziński – nie grał
KOLEJNY MECZ
1 Liga Mężczyzn 9. Kolejka odbyła się w środę 11 listopada DECKA PELPLIN zmierzyła się z Pogonią Prudnik. Rozegrano też rozgrywkę na wyjeździe 15 listopada.
15 listopada pelplinianie wrócili z Krosna tylko z 1 punktem. Gospodarze zwyciężyli z dużą przewagą 16 punktów. Kolejny mecz rozegrany będzie na własnym terenie przed własną publicznością w najbliższą sobotę (21.11, godz. 17.00).
Sponsor Tytularny – DECKA Sponsor Główny - MICHNA MEAT Partner Tytularny - Miasto i Gmina Pelplin
opr. (tomm)/Tomasz Kolos
Napisz komentarz
Komentarze