O tym, że w celu zachowania pełnego bezpieczeństwa wręcz konieczne jest odpowiednie wyposażenie, nie trzeba przypominać. Właściwie to nikt nie powinien nawet zbliżać się do miejsc, w których zagnieździły się szerszenie i osy bez odpowiedniego kombinezonu i wiedzy, jak sobie poradzić. Specjalne kombinezony są bowiem podstawowym strojem zakładanym przez strażaków na takie okazje.
O odzieży ochronnej na osy i szerszenie
Ich głównym zadaniem jest ochrona całego ciała (od czubka głowy aż po podeszwę stopy) przed żądłami niezadowolonych owadów. Żeby osiągnąć efekt absolutnej szczelności i nieprzebijalności, kombinezony posiadają trzy warstwy grubego materiału, a każde łączenie jego fragmentów jest dodatkowo wzmacniane.
Bez takich zabezpieczeń niemal niemożliwe byłoby usunięcie gniazda błonkoskrzydłych bez poważniejszych obrażeń. Nawet jedno użądlenie szerszenia może być fatalne w skutkach dla osób uczulownych. Do całości kombinezonu dodawane są także specjalnie wzmacniane rękawice i obuwie ochronne, które realnie uszczelniają wszelkie możliwe drogi dojścia do skóry strażaka.
Całość wyposażenia oczywiście nie kończy się na tym, a w sklepach z wyposażeniem strażackim znaleźć można także specjalne, bardzo grube worki (na specjalnym wysięgniku lub bez niego), które służą do łapania rojów. Strażak potrafi dzięki nim szczelnie zamknąć całe gniazdo odcięte wraz z kawałkiem gałęzi. Do takich zadań służy mu na przykład piła spalinowa Stihl.
Sprzęt strażacki jest bardzo kosztowny i wymaga regularnego serwisowania. Nic w tym dziwnego, skoro służby te mają nieść pomoc osobom w sytuacjach realnego zagrożenia życia lub zdrowia. Jakakolwiek wada techniczna lub wynikająca z długowieczności sprzętu jest zwyczajnie niedopuszczalna. Dlatego też samochody strażackie, garderoba ochronna, systemy pneumatyczne i wszystkie narzędzia powinny być zwyczajnie sprawne i bez wad.
Zagrożenia związane z ukąszeniem
Pojedyncze sztuki szerszeni wcale nie będą agresywne, o ile nie zaczniemy zbytnio im przeszkadzać w obowiązkach. Do użądleń może dojść w momencie, gdy za bardzo zbliżymy się do owada, a bez tego nie można usunąć przecież niechcianego gniazda. Sam jad szerszenia nie jest śmiercionośny, a żeby doszło do takiej tragedii, konieczne byłoby przyjęcie kilkuset jego dawek w jednym momencie.
Co jednak ważne, zupełnie jak w przypadku pszczół czy os, możliwa jest reakcja alergiczna na niego, a co za tym idzie, nawet wstrząs anafilaktyczny. Jego objawy to duża opuchlizna twarzy i szyi, utrudnione oddychanie, a także biegunka. Nie ma czasu do stracenia w sytuacji, gdy zaobserwujemy u kogoś takie objawy — konieczny jest wówczas telefon po karetkę.