Do kradzieży doszło 5 września, około godz. 21.00. Jeden z klientów wyniósł pod bluzą drogie wędliny. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że przez cały czas ów złodziej... poruszał się tanecznym krokiem.
(...) Więcej na ten temat w najświeższym, dzisiejszym wydaniu Gazety Kociewskiej!







Napisz komentarz
Komentarze