Okres jesienno-zimowy jest sporym wyzwaniem zarówno dla kierujących pojazdami, jak i dla pieszych. Szybko zapadający zmrok, częste opady atmosferyczne, a przez to znacznie pogorszona widoczność powoduje, że o wypadek nietrudno. Policjanci przypominają, że bezpieczeństwo w dużej mierze zależy od nas samych. Świetnym sposobem na poprawę bezpieczeństwa pieszych jest noszenie przez nich elementów odblaskowych. Obecnie obowiązujące przepisy wymagają od pieszych, tak dzieci jak i dorosłych, by nosiły odblaski podczas poruszania się drogą po zmroku, poza obszarem zabudowanym.
„Widzieć i być widzianym”
Jedną z najważniejszych reguł bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest zasada „widzieć i być widzianym”. Kierowcy, jadąc nieoświetloną drogą, w deszczu, często oślepieni światłem reflektorów innych samochodów, widzą tylko to, co rzuca się w oczy, co emituje bądź odbija światło. W takich warunkach pieszy na pewno nie zostanie zauważony w porę. Nawet, jeśli sam widzi zbliżający się do niego samochód, to może być praktycznie pewien, że kierowca nie widzi jego.
Odblask widziany z odległości 150 metrów
Z jakiej odległości pieszy ma szansę zostać zauważonym? Przeprowadzone badania pokazały, że nawet w dobrych warunkach pogodowych, po zmroku, pieszy nienoszący odblasków jest widoczny z odległości około 30 metrów. Biorąc pod uwagę prędkość samochodu, często jest to niewystarczająca odległość, żeby bezpiecznie ominąć pieszego. Nawet mały, pojedynczy element odblaskowy sprawia, że pieszy jest widoczny z odległości około 130 – 150 metrów, co zapewnia wystarczająco dużo czasu, by kierowca zauważył pieszego. Bezpieczeństwo znacznie wzrasta!
Odblask może uratować życie
Pamiętaj! Twoje bezpieczeństwo zależy głównie od Ciebie – jeśli pozwolisz innym się zauważyć na drodze, to zdecydowanie zwiększasz szanse na bezpieczne dotarcie do celu. Pamiętaj także, że za brak odblasku grozi mandat – nie chodzi jednak o to, żeby karać. Najważniejsze jest bezpieczeństwo!









Napisz komentarz
Komentarze