Pary startowały w przedziałach wiekowych od najmłodszych (do 7 lat) po pary dorosłe powyżej 15 lat. Swoje umiejętności prezentowały w klasach tanecznych dla początkujących H i F oraz sportowych E, D i C. Tancerze przyjechali z ponad 10 miast Polski, głownie północnej. Nie zabrakło też starogardzian z Klubu Tańca Towarzyskiego „Impuls”. Ich występ zakończył się sukcesem. Julia Cyrzan i Michał Dudek awansowali z klasy E do klasy D, w której w tańcach latynoamerykańskich zdobyli drugie miejsce, a w standardowych piąte.
Gorący doping publiczności
Tancerzy oceniało siedmioosobowe jury w składzie Robert Wota z Krakowa, Antoni Czyżyk z Elbląga, Marek Rokita z Gorzowa Wlkp., Danuta Fostiak z Gdańska, Adam Zięciak ze Slupska, Beata Walkuska z Gdańska oraz Paweł Tomalczyk z Gdyni. Pary dopingowała publiczność zgromadzona wokół parkietu i na trybunach.
Wystąpił Mistrz Polski ze Starogardy – Igor Wilczyński
Kulminacyjnym punktem Turnieju była Gala. Rozpoczął ją walc w wykonaniu kameralnej orkiestry SCK „Pro Simfonica” pod dyrekcją Wojciecha Gdańca. W tej części Turnieju o puchary walczyli tancerze klasy sportowej C. Najlepsi otrzymali medale, dyplomy, nagrody i puchary ufundowane przez władze samorządowe oraz sponsorów.
Ich występy urozmaicił pokaz Mistrza Polski w tańcach latynoamerykańskich Igora Wilczyńskiego. Pochodzący ze Starogardu Gdańskiego wychowanek Edwarda Kowalke zatańczył z Iriną Grishina z Rosji. Samba, jive i rumba w ich wykonaniu zapierały widzom dech w piersiach.
Wręczono nagrody najlepszym
Wielką niespodzianką okazał się wspólny taniec wszystkich wychowanków Edwarda Kowalke. Walca zatańczyła m.in. jego żona Helena Kowalke, która otworzyła Turniej i wspólnie z Ewą Roman dyrektorem SCK wręczyła zwycięzcom nagrody.
Na parkiecie pojawił się też Robert Wota, który swoją taneczną karierę zaczynał właśnie w KTT „Impuls” pod okiem starogardzkiego „Maestra”, obecnie międzynarodowy sędzia i nauczyciel tańca. Dwukrotny Mistrz Polski Par Zawodowych zatańczył ze swoją byłą, długoletnią partnerką Jolą Knitter (obecnie Olszewską), z którą spotkał się po 25 latach.









Napisz komentarz
Komentarze