NOWY STAW. Prawie 22 kg ważył karp, którego złapał na wędkę Andrzej Kozłowski z Lipinki. Ryba miała 91 cm długości.
(iko)
17.07.2009 00:43
(aktualizacja 15.08.2023 03:53)
Dwa tygodnie urlopu postanowił m.in. przeznaczyć na swoją pasję – wędkowanie. Andrzej Kozłowski mieszka i pracuje w Anglii. Przyjechał odpocząć do Polski.
- Wykupiłem zezwolenie w Dębinie i przez pięć dni przyjeżdżałem nad staw dokarmiać ryby – opowiada zapalony wędkarz. - Aż szóstego dnia, o 6.30 rano, ryba zaczęła brać. Z początku nie wiedziałem, co się dzieje? Podbiegłem, zaciąłem... Jest!! Pomógł mi kolega i zacząłem rybę holować. Trwało to dobre 20 min., powoli, żeby się nie wypięła. Za trzecim razem udało się ją wyciągnąć – opowiada z dumą Andrzej Kozłowski.
Karp ważył 21,8 kg i mierzył 91 cm – kolos! Taki okaz żył sobie w przycegielnianym stawie w Nowym Stawie. Szczęśliwemu wędkarzowi pomagali Marek Skulimowski i Ryszard Lewańczyk.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Mariusz
17.02.2016 21:21
CHYBA WAGA OSZUKUJE BO 91CM TO OKOŁO 10-12KG :-) Swoją drogą wstyd że taka ryba nie wróciła do wody :-(
mih
27.02.2010 23:54
Z tego co wiem to wetkuje teka ryba nie to ze starem mięso to śmierdzi mulem i takie okazy wypuszcza się z powrotem panie wetkarzu jak nie uczyli za granica to naucz się tutaj:)
mih
27.02.2010 23:54
Z tego co wiem to wetkuje teka ryba nie to ze starem mięso to śmierdzi mulem i takie okazy wypuszcza się z powrotem panie wetkarzu jak nie uczyli za granica to naucz się tutaj:)
dabo1
28.10.2009 19:12
oczywiście pogratulować trzeba takiego okazuale takich okazów nie zabiera się do domu czyste pazerstwo nie ma czym się chwalić okropne.
dabo1
28.10.2009 19:12
oczywiście pogratulować trzeba takiego okazuale takich okazów nie zabiera się do domu czyste pazerstwo nie ma czym się chwalić okropne.
Jagracha
17.07.2009 18:05
Serdeczne gratulacje, to rzeczywiscie satysfakcja złowić taką sztukę, ale... prawdziwy wędkarz to się sfotogafuje, da "buźki" i wypusci, żeby sobie dalej żył. To pewnie byłkról tego stawu. A mięso z takiego przerosniętego karpia raczej już niesmaczne.
Jagracha
17.07.2009 18:05
Serdeczne gratulacje, to rzeczywiscie satysfakcja złowić taką sztukę, ale... prawdziwy wędkarz to się sfotogafuje, da "buźki" i wypusci, żeby sobie dalej żył. To pewnie byłkról tego stawu. A mięso z takiego przerosniętego karpia raczej już niesmaczne.
tom
17.07.2009 12:46
no z tego co wiem to trujacy hehe :D nie trzeba sie znac na rybach zeby wiedziec ze karpia sie je na wigilie :))) pozdrawiam tego czytelnika i lepiej zeby na ryby niechodzil :)) I gratuluje takiej sztuki lada wyczyn :))
tom
17.07.2009 12:46
no z tego co wiem to trujacy hehe :D nie trzeba sie znac na rybach zeby wiedziec ze karpia sie je na wigilie :))) pozdrawiam tego czytelnika i lepiej zeby na ryby niechodzil :)) I gratuluje takiej sztuki lada wyczyn :))
ffff
17.07.2009 10:23
Jaki wielki.Ale czy zjadliwy nie znam się na rybach?
ffff
17.07.2009 10:23
Jaki wielki.Ale czy zjadliwy nie znam się na rybach?
Napisz komentarz
Komentarze