Zaginęła piętnastolatka Izabela - wyszła na roraty, nie dotarła do szkoły...

Izabela z Malborka ma 164 cm wzrostu i brązowe oczy. W dniu zaginięcia, w czwartek,  ubrana była  w czarne legginsy, ciemną kurtkę. Miała przy sobie plecak z pomarańczowymi paskami. Nastolatka wyszła z domu przed godz. 6.
- Miała iść na roraty do naszego kościoła, stamtąd prosto na lekcje do Gimnazjum nr 3, a po zajęciach do ortodonty. Po południu odebrałem telefon z gabinetu, że Iza tam nie dotarła. Natychmiast zaczęliśmy jej szukać – opowiada Zenon Gutowski, opiekun dziewczyny. - Sprawdzaliśmy w kościele, ale nikt nie pamięta, czy Iza była na porannym nabożeństwie, nie dotarła też na lekcje. Wcześniej nic takiego się nie zdarzało.
Izabeli T. szukają wszyscy, bo o jej zaginięciu wiedzą już w szkole, na plebanii. Na równe nogi postawieni też zostali policjanci.
- Ktokolwiek widział Izabelę lub ma jakiekolwiek informacje o jej losie proszony jest o kontakt z ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod całodobowym bezpłatnym Telefonem w Sprawie Zaginionego Dziecka -116 000. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: [email protected] – mówi Kinga Siembab z ITAKI. - Naszym informatorom gwarantujemy dyskrecję.
- Cały czas wysyłamy do Izy SMS. Rano miała włączoną komórkę, przychodzą potwierdzenia, że nasze wiadomości do niej docierają – mówi Zenon Gutowski.
- Telefon wcześniej był wyłączony, bo włączała się poczta głosowa – dodaje Natasza Korecka z Komendy Powiatowej Policji w Malborku. - Jest możliwość „namierzenia” telefonu komórkowego. Być może tą drogą może uda się go zlokalizować. Będzie to dla policjantów punkt zaczepienia, wtedy podejmą kolejne kroki.