"Hiszpańskie" Gniewino pod lupą CBA - lokalny przekręt na EURO?

Inwestycja realizowana była z myślą o interesie EURO 2012. Hotel Mistral Sport w Gniewinie został otwarty w czerwcu 2011 r. Inwestycję powstała realizowana w ramach partnerstwa prywatno-publicznego przez - powołaną specjalnie do tego celu - spółkę z o.o Hotel Gniewino zawiązaną 10 kwietnia 2009 r. Udziałowcami spółki byli Arkadiusz Andrzejewski oraz Gminny Ośrodek Turystyki i Sportu w Gniewinie.

Do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wpłynęło w poniedziałek zawiadomienie o nieprawidłowościach związanych z budową hotelu w Gniewinie. Nieprawidłowości wykryli agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zawiadomienie trafiło do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, lecz CBA poprosiło prokuraturę o powierzenie przedmiotowego śledztwa w całości CBA.

Zarzut „wyprowadzenie” mienia Gminy

Z kontroli CBA wynika, że mogło dojść przy budowie hotelu do nieprawidłowości i uchybień ze strony Zarządu Spółki "Hotel Gniewino" oraz urzędników w Urzędzie Gminy Gniewino i Starostwie Powiatowym w Wejherowie. Prokuratura ma zbadać, czy doszło ,,wyprowadzania" mienia Gminy w ręce osób prywatnych w związku z realizacją tej inwestycji.
Jak wynika zawiadomienia skierowanego do prokuratury, agenci CBA ustalili, że decyzję o pozwoleniu na budowę hotelu wydano bez wymaganej dokumentacji geotechnicznej, nie było także wymaganej zgody Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na budowy dróg dojazdowych do hotelu oraz innych prac budowlanych prowadzonych na obszarze objętym ochroną archeologiczną.

Jest także zarzut o sfałszowanie decyzji środowiskowej potrzebnej do realizacji inwestycji. Członkowie Zarządu Spółki ,,Hotel Gniewino" mieli przedstawić sądowi rejestrowemu nieprawdziwe dane. Sfałszowanie decyzji środowiskowej polegało na tym, że decyzja dotyczyła obiektu przeznaczonego dla 150 osób, a w rzeczywistości postawiono hotel dla 250 osób. Zdaniem CBA obiekt stanął na gruncie, którego stabilność, przed postawieniem większego budynku, powinna zostać zbadana. W związku z tym ostatnim faktem CBA poinformowało o możliwości "sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa".

Głośno o Gniewinie

"Hiszpanie przybyli do Gniewina w dniu 5 czerwca i gościli tu przez 3 kolejne tygodnie, podczas których dotarli do zwycięstwa w Finale Mistrzostw Europy 2012. Słynna La Furia Roja - czyli "Czerwona Furia" przygotowywała się w Gniewinie podczas szeregu 7 sesji treningowych. Na ten okres Gniewino stało się stolicą europejskiego futbolu - mówiły o nas media polskie i zagraniczne, odwiedzali nas kibice z rożnych stron świata i Polski". - chwali się Gminny Ośrodek Turystyki i Sportu podległy przedsiębiorczemu wójtowi.

Teraz media też mówią o tej inwestycji i Gniewinie, ale w zupełnie innym kontekście...

„Próba zaszkodzenia dobremu wizerunkowi”?

Reporter PAP zabiegał o opinię w tej sprawie wójta Gminy Gniewino Zbigniewa Walczaka. Jednakże nie był dla mediów „uchwytny”. Natomiast podlegli mu urzędnicy gminy odmawiali komentarza.
Starostwa wejherowski Józef Reszke zaprzecza zarzutom CBA. Powiedział Radiu Gdańsk, że hotelowi nie grozi zawalnie. Jego zdaniem, rzekome zarzuty wobec urzędników, władz gminy Gniewino i właścicieli spółki to próba zaszkodzenia dobremu wizerunkowi samorządu. Zapewnił, że urzędnicy dochowali wszelkiej staranności przygotowując inwestycję.