niedziela, 21 grudnia 2025 23:39
Reklama

W walce z czadem ważna jest wentylacja

Zmarł młody chłopak, który zatruł się tlenkiem węgla w czasie kąpieli. To pierwsza ofiara śmiertelna w tym sezonie grzewczym. Przyczyny pojawienia się czadu bada prokuratura.
W walce z czadem ważna jest wentylacja

23- letni mieszkaniec Malborka został zabrany do szpitala około godz. 1 23 stycznia, po tym, jak zasłabł w czasie kąpieli. Po niemal dwóch tygodniach chłopak zmarł. To kolejna ofiara czadu w naszym mieście w ciągu dwóch ostatnich lat. Wydawało się, że po głośnej tragedii z ubiegłego roku, kiedy zmarł mężczyzna mieszkający przy ul. Jagiellońskiej, wszyscy administratorzy i właściciele domów będą baczną uwagę zwracać na przygotowanie kominów do sezonu grzewczego i stan wentylacji.

- Śmierć nastąpiła w wyniku zatrucia tlenkiem węgla – informuje Piotr Wojciechowski, zastępca prokuratora rejonowego w Malborku. - W tej chwili ustalamy, co spowodowało, że tlenek węgla pojawił się w tym miejscu oraz czy podłączenie piecyka i przewody wentylacyjne były prawidłowe.

Okazuje się, niestety, że niefrasobliwość oraz zwyczajna niewiedza mieszkańców często bywa powodem błędów w użytkowaniu piecyków gazowych ogrzewających wodę.

- Kiedy jesienią przyszli panowie sprawdzać piecyk i wentylację w łazience, okazało się, że mam nieprawidłową wentylację w drzwiach - opowiada pani Katarzyna, mieszkanka jednego z bloków spółdzielczych. - Byłam bardzo zdziwiona, ponieważ kupiłam drzwi łazienkowe, a więc chyba odpowiednie. Usłyszałam wówczas, że kupując drzwi, należy powiedzieć sprzedawcy, że w łazience mam piecyk gazowy, bo do takich pomieszczeń stosuje się drzwi z dużym otworem na dole. Teraz więc muszę wyciąć miejsce na kratkę zamiast trzech otworów.

Wentylacja pomieszczeń jest bardzo ważna, w budynkach wielorodzinnych łazienki są często małe i szybko mogą wypełnić się czadem. Pamiętać więc należy o otwieraniu kratek wentylacyjnych i wietrzeniu pomieszczeń. Dobrym rozwiązaniem jest także zamontowanie czujnika czadu, który możemy kupić w sklepie ze sprzętem AGD lub przez Internet. Koszt to od 35 do 120 zł, ale zamontowanie tego urządzenia daje nam gwarancję ostrzeżenia przed niebezpieczeństwem.

- Czujka czadu to bardzo dobre rozwiązanie – zachęca st.kpt.Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy malborskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej. - Urządzenie to sygnalizuje głośnym dźwiękiem występowanie czadu. W zależności od modelu, wyczuwają one różne poziomy stężenia tlenku węgla. Jeśli mamy czujkę w domu, to nawet jeśli nie znajdujemy się w pomieszczeniu. w którym pojawi się czad, słyszymy alarm i możemy reagować.

Strażacy również apelują o rozsądek i czyszczenie przewodów kominowych przed sezonem grzewczym. Zagrożeniem dla życia i zdrowia jest nie tylko czad. ale również zalegające w kominach sadze, które dość często ulegają zapłonom.

- W sezonie grzewczym mamy dwa razy w tygodniu zgłoszenie pożaru sadzy w kominach – mówi st. kpt. Janusz Leszczewski. - W związku z podejrzeniem występowania czadu, mieliśmy w tym sezonie cztery zgłoszenia. Apelujemy o właściwe utrzymywanie i użytkowanie przewodów kominowych i urządzeń grzewczych.

Właściciele i administratorzy budynków, w których ogrzewanie zapewniają piece na paliwa stałe, takie jak np. węgiel czy drewno, zobowiązani są do sprawdzania i czyszczenia kominów cztery razy do roku. Okazuje się niestety, że tak się nie dzieje, bo często zapominamy o wezwaniu kominiarza. Innym problemem jest nieodpowiednie paliwo, jakie ludzie spalają w piecu, strażacy zauważają bowiem, że stan tych przewodów, w których nastąpiło zapalenie sadzy. wskazuje na to, że mogły być tam używane inne materiały niż tylko drewno czy węgiel.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Gość 20.02.2014 08:30
Szkoda że kominiarze od lat nie sprawdzali przewodów kominowych budynku w którym miała miejsce tragedia młodego chłopaka. Chodzili zbierali podpisy i tyle. Nic tak naprawde od lat nie było robione i podkreslam dokładnie sprawdzane. Nawet po tragedii nie weszli na dach by sprawdzic co tam sie dzieje(dach jak i kominy sie sypia). Po kilku telefonach i naciskach łaskawie weszli i tak naprawde nic nie zrobili.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 5°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 4 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama