wtorek, 16 grudnia 2025 09:48
Reklama

Nawozy chemiczne za płotem

Mieszkańcy osiedla leżącego nieopodal zabudowań byłej Malmy skarżą się na uciążliwość jednej z firm działających na tamtym terenie. Woń środków chemicznych oraz możliwość skażenia środowiska to część zarzutów, jakie wysuwają mieszkający w sąsiedztwie. Wydział Środowiska i Rolnictwa malborskiego starostwa przeprowadził kontrolę w zakładzie. Wykazała ona wiele nieprawidłowości.
Nawozy chemiczne za płotem

Firma działająca na terenie dawnych „makaronów” przy ul. Dalekiej prawdopodobnie zajmuje się konfekcjonowaniem nawozów sztucznych. Oznacza to, ni mniej, ni więcej, tylko pakowanie nawozów z opakowań zbiorczych do mniejszych, w tym wypadku do tzw. bigbagów. Podobnie jak w każdej innej działalności, która związana jest z nawozami, przedsiębiorcę obowiązuje Ustawa o nawozach i nawożeniu, a więc między innymi to, że produkty te należy przewozić i przechowywać w sposób uniemożliwiający ich rozsypywanie, pylenie i zamoknięcie. Z informacji, jakie przekazali nam mieszkańcy wynika, że warunki te nie są spełnione.

- Nawozy te przywozi ciężarówka luzem i wysypuje w hali – mówi mężczyzna, który zgłosił do nas ten problem. - Tam produkt ten ładowany jest w worki i składowany na placu. Niejednokrotnie czujemy taką chemiczną woń powietrza i widzimy tumany pyłu, który powstaje w czasie konfekcjonowania. Ponadto zdarza się, że z worków wysypuje się nawóz i zalega na placu.

Słowa mężczyzny potwierdzają fotografie wykonane w miniony weekend. Widać na nich wyraźnie kupki nawozu leżące na ziemi. Strach pomyśleć o tym, co się stanie, gdy któregoś dnia spadnie deszcz...

- Nie dość tego, że ten nawóz stanowi zagrożenie w miejscu, w którym leży, to jeszcze grozi zatruciem wody w kanale Ulgi – uważa mężczyzna. - Rura z kanalizacji deszczowej odprowadzająca opady z tego terenu wpada bezpośrednio do kanału Ulgi. Łatwo możemy sobie wyobrazić, że gdy popada deszcz, to nawozy spłyną do kanału i dalej, do Nogatu.

Mieszkańcy osiedla obawiają się, że firma konfekcjonująca nawozy może stać się ich sąsiadem na dłużej, a nawet stać się potencjalnym kupcem prywatnego terenu. W obawie przed niekorzystnym dla nich obrotem spraw, zebrali podpisy pod pismem do burmistrza, w którym proszą o to, aby władze miasta nie wyraziły zgody na tego typu działalność na tym terenie. Ludzie podkreślają jednocześnie, że nie są „pieniaczami” i nie zamierzają blokować rozwoju tego terenu, jednak nie godzą się na firmy reprezentujące branże niebezpieczne dla otoczenia i środowiska naturalnego.

- Rozumiemy, że jest to grunt przeznaczony pod działalność przemysłową, ale dlaczego miałaby to być chemia? – pytają ludzie. - Gdyby to były artykuły spożywcze czy cokolwiek innego, ale bezpiecznego, to nie widzimy przeszkód. Ale chemia? Przecież tu w okolicy jest szkoła, osiedle gęsto zaludnione... Do tragedii nie trzeba wiele.

Mieszkańcy okolicznych domów są tak zaniepokojeni tą sytuacją, że napisali pismo do władz miasta z prośbą o interwencję. Efektem była kontrola odpowiedniego organu, czyli przedstawicieli Wydziału Środowiska i Rolnictwa w Starostwie Powiatowym w Malborku.

- W czasie kontroli przeprowadzonej przez nasz wydział stwierdzono nieprawidłowości w funkcjonowaniu firmy na terenie po byłej Malmie - informuje Bogusława Luterek, szefowa Wydziału Środowiska i Rolnictwa.

Do sprawy wrócimy, gdy znany będzie końcowy raport służb ochrony środowiska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama