sobota, 6 grudnia 2025 15:48
Reklama

Podróżujący PKP zgłaszają problem

Dla podróżujących regularnie z Malborka do Trójmiasta i z powrotem nie jest tajemnicą zawłaszczanie przedziałów przeznaczonych do przewozu rowerów przez pijących alkohol panów powracających z pracy. Choć obsługa pociągu prawdopodobnie wie, że takie sytuacje mają miejsce, nikt nie reaguje.
Podróżujący PKP zgłaszają problem

Nasz Czytelnik poskarżył się niedawno na to, że wracając z Gdańska popołudniowym pociągiem PR miał wątpliwą przyjemność spędzać czas z grupą pijanych pasażerów, prawdopodobnie wracających z pierwszej zmiany. Mężczyźni przeklinali, palili papierosy i zupełnie nie przejmowali się tym, że może nadejść konduktor czy kierownik pociągu.

- Podpici robotnicy wypijali jedno piwo za drugim, wśród walających się butelek widziałem także flaszkę po wódce – relacjonuje mężczyzna. - Wszyscy kopcili papierosy i zachowywali się bardzo głośno. Konduktor nie był zainteresowany przywołaniem ich do porządku, ale wcale mu się nie dziwię, bo, według mnie, mogliby go nawet pobić. Ja również, bojąc się, że może dojść do rękoczynów, nie ujawniałem oburzenia. Zwyczajnie siedziałem, udając, że tego nie widzę. Tak samo, jak inni pasażerowie. Zauważyłem też, że powstał nowy "zawód", bo w Tczewie, gdzie wysiada część podchmielonych mężczyzn, do jednostki wskakuje jakiś człowiek, który szybko zbiera pozostawione przez nich butelki i wyskakuje zanim pociąg ruszy. Skoro takie zbieranie butelek opłaca się, to znaczy że jest ich w przedziale dużo i nie są to sporadyczne przypadki, a norma, do której dopasował się zbieracz.

Nasz Czytelnik przyznaje, że nie zrobił nic, bo po prostu obawiał się osiłków z butelkami w rękach. Czy jednak lęk pasażerów jest wytłumaczeniem dla bezczynności obsługi pociągu? Trudno wyobrazić sobie turystę z rowerem, który odważyłby się zakłócić imprezę. Trudno też pomyśleć, co miałaby zrobić kobieta z dzieckiem w wózku, gdyby musiała wsiąść do tego pociągu. Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei zapewniają o gotowości do interwencji oraz, że przewidując godziny powrotów z kolejnych zmian, patrole na linni są wzmożone.

- Wspomniane działania były i nadal są prowadzone w wybranych pociągach lokalnych oraz dalekobieżnych na terenie województwa pomorskiego – zapewnia Bartłomiej Drobotowicz, zastępca komendanta Regionu Straży Ochrony Kolei w Gdańsku. - Każde działanie polegające na łamaniu przepisów obowiązującego prawa, w tym przepisów porządkowych obowiązujących w pociągach i na obszarach kolejowych, można i należy zgłosić obsłudze pociągu oraz organom ścigania.

Zrozumiałe jest to, że podróżni obawiają się zwracać uwagę pijanym, czy też otwarcie żądać od obsługi pociągu interwenci. W takiej sytuacji można posłużyć się telefonem i zgłosić problem na numer alarmowy.

- Do dyspozycji podróżnych i osób chcących zgłosić zagadnienia związane z bezpieczeństwem działa ogólnopolski numer alarmowy SOK, czyli 22 474 00 00 – zachęca do zgłaszania problemów Bartłomiej Drobotowicz. - Ponadto w trakcie ferii zimowych planujemy przeprowadzenie wspólnie z pracownikami Przewozów Regionalnych Oddziału Pomorskiego cyklu wzmożonych działań porządkowych na pokładach wytypowanych pociągów przewoźnika.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Rowerzysta Piotr 01.11.2018 01:28
I w roku 2018 dalej to samo - miałem nieszczęście jechać z tą hołotą w sierpniu ( ja, żona i nasze rowery ). Wśród tej bandy był jeden recydywista - szkoda komentarza na to co ten debil wygadywał , po prostu żygać się chce . Zero szacunku , że jest kobieta obok ... Brak reakcji ze strony obsługi pociągu. Tam są potrzebne regularne wizyty uzbrojonej policji - zanim dojdzie do tragedii.. Nie przesadzam . Lokalne władze - połóżcie temu kres natychmiast ! Zero tolerancji dla pociągowych pijaków - kiboli ,, bandytów ,recydywistów !

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
podróżny rowerzysta 22.02.2016 14:09
Na trasie Gdańsk-Malbork-Elbląg to norma. Nachlana hołota, rowerzyści traktowani jak intruzi. I od lat nic się nie zmienia. Wygląda na to, że uznano to za normę. Nigdy nie widziałem w pociągu żadnego patrolu SOK czy innych służb mundurowych. Może PR zmieni przeznaczenie tego przedziału i zrobi legalnie bar z możliwością palenia tytoniu. Ciekawe, ile nałożono mandatów w wysokości 500 zł za spożywanie alkoholu w pociągu, palenie tytoniu itp? Może jakby kilku matołów zapłaciło pięć stówek, to nie zachowywaliby się już tak pewnie w przedziale bydlęcym.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama