Rynek zawsze był sercem miasta. Tu organizowano targi, odbywały się uroczystości państwowe i wiece, przy rynku stał ratusz, skąd miastem rządzono, tutaj też dokonywano egzekucji.
- Inspiracją do przygotowania wystawy „Z historyczną wizytą na staromiejskim Rynku” były zdjęcia przedstawiające tczewski rynek w różnych okresach dziejowych, przewijające się przy okazji innych ekspozycji, czy w publikacjach Romana Landowskiego, Stanisława Mrozka, czy Józefa Golickiego – wyjaśniła Urszula Wierycho, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tczewie.
Ślady w piwnicach
Plac na planie kwadratu o bokach 63 metry wytyczono wraz z lokacją miasta w trzynastym wieku. Dzisiejszy wygląd kamienic ukształtował się przede wszystkim na przełomie XIX i XX wieku. Najstarsze ślady rynkowej zabudowy można znaleźć w gotyckich piwnicach niektórych domów. Dzisiaj środek rynku jest pusty, ale do tragicznego pożaru z 1916 r. stał tutaj ratusz oraz przyległe do niego pięć kamienic. Na wystawie zebrano ponad sto zdjęć i pocztówek (część z nich nigdy dotąd nie pokazywana), plakaty, reklamy sklepów, akta nadzoru budowlanego, wydawnictwa albumowe oraz wieszaki z tczewskich sklepów i inne archiwalia. Przygotowano także biogramy znanych mieszkańców Starówki – podróżnika i biologa Jana Reinholda Forstera, dyrygenta Chóru Męskiego „Echo” i aptekarza Leona Galińskiego oraz uczestnika Powstania Warszawskiego Mieczysława Polewicza.
Lekcja historii
- W ostatniej części wystawy można się zapoznać z historią kamienic – powiedziała Małgorzata Kruk z Sekcji Historii Miasta MBP. – Na prawie 30 planszach zostali wypisani ich właściciele. Możemy się dowiedzieć, że np. w drugiej połowie XVII w. kamienica pod numerem 1 była w posiadaniu komendanta twierdzy Wisłoujście i jego żony. W budynku numer 2 do 1941 r. mieścił się Hotel Centralny. Z kolei w XVIII w. aż osiem razy zmieniał się właściciel kamienicy numer 3. Wystawa dla młodszego pokolenia ma być kolejną lekcją historii o naszej małej ojczyźnie, a dla nieco starszych tczewian podróżą sentymentalną. Bo któż z nas nie pamięta gwarnego targowiska, Wiejskiego Domu Towarowego, czy też dwóch przystanków autobusowych, jakie znajdowały się na rynku.
Wystawę można zwiedzać do 18 kwietnia.
Skąd eksponaty?
Zaprezentowane na wystawie zbiory należą głównie do Miejskiej Biblioteki Publicznej, ale pokazano także eksponaty z Archiwum Państwowego w Gdańsku oraz prywatnych kolekcjonerów – Adama Murawskiego, Józefa Golickiego, Stanisława Zaczyńskiego, Krzysztofa Jacha i Marty Moszyńskiej.
Reklama
Sentymentalna podróż do serca miasta
TCZEW. Markt, Alt Markt, Stary Rynek, Rynek, Plac Pierackiego, Adolf Hitler Platz, Plac Wolności, Plac Hallera – nazwa rynku Starego Miasta zmieniała się na przestrzeni wieków, podobnie jak wygląd stojących przy nim kamienic. Ewolucję tę pokazuje otwarta w ostatni poniedziałek wystawa w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
- 05.04.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:33)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze