W tym roku uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej przypadła w czwartek, 23 czerwca. W ten dzień tczewianie przeszli przez miasto w tradycyjnej procesji, aby dać świadectwo swej chrześcijańskiej wiary i przywiązania do Kościoła.
Najświętszy Sakrament na ulicach Tczewa
We wszystkich sześciu tczewskich parafiach po uroczystych mszach św. procesje przeszły do czterech ołtarzy zbudowanych przez wiernych.
Pięknie przyozdobione ołtarze
Ołtarzy jest tyle, ile było ewangelistów, dlatego na każdym przystanku czytane są fragmenty jednej z Ewangelii, a więc po kolei: Mateusza, Marka, Łukasza i Jana.
- Ołtarze są zawsze pięknie przyozdobione – mówiła Katarzyna Weinchert, biorąca udział w procesji w parafii pw. Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła. – Co roku w ten dzień biorę gałązkę lipy lub brzozy z takiego ołtarzyka i zanoszę do domu. Chowam ją za święte obrazy. Kiedyś moja babcia wtykała je za framugę drzwi. Swoją moc gałązki mają zawdzięczać temu, że były częścią dekoracji ołtarza. Chronić miały przed wszelkim złem i chorobami, a także przed ogniem i piorunami.
Za księżmi niosącymi monstrancję z Najświętszym Sakramentem w orszaku szły dzieci pierwszokomunijne ubrane w alby, wierni niosący sztandary i feretrony oraz małe dziewczynki rozsypujące płatki kwiatów przed procesją. Na Starym Mieście za ministrantami szły dzieci z chóru Biedronki poprzebierane w swoje stroje. Procesji towarzyszyły pieśni religijne w wykonaniu Harcerskiej Orkiestry Dętej.
- Zawsze chciałam sypać kwiatki w Boże Ciało – stwierdziła Asia, tegoroczna neokomunikantka. – Dwa lata temu robiła to moja siostra i bardzo jej zazdrościłam. Kwiatki sypiemy przed Panem Jezusem, żeby mógł przejść po kwietnym dywanie. Babcia narwała mi kwiatków ze swojej działki. I jest naprawdę pięknie...
Po raz pierwszy na Bajkowym
W br. wierni z parafii pw. NMP Matki Kościoła udali się do ołtarzy zlokalizowanych na Osiedlu Bajkowym.
- Po raz pierwszy w historii naszego miasta Chrystus wyjdzie na ulice osiedla Bajkowego – oznajmił proboszcz, ks. dziekan Stanisław Cieniewicz.
- I bardzo dobrze – mówili mieszkańcy. – My też chcemy przygotować piękne ołtarze i ugościć Chrystusa na naszym osiedlu.
Trzecia samodzielna procesja
Również pierwszy raz msza św. przed procesją w parafii pw. Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata odbyła się na terenie kościoła w budowie.
- To wielka radość dla nas wszystkich, że właśnie dziś po raz pierwszy w murach budującej się świątyni mamy możliwość złożenia Najświętszej Ofiary - powiedział ks. proboszcz Janusz Gojke. - To wielka łaska Opatrzności Bożej. W tym miejscu sakralnym będzie dokonywała się przemiana serca w sakramencie spowiedzi świętej, tu dzieci będą przyjmowały Pierwszą Komunię Świętą, a wcześniej sakrament Chrztu Świętego rozpoczynający życie Boże.
Tegoroczna była już trzecią samodzielną procesją tej parafii.
- Niech będzie ona wyrazem naszej wiary i miłości do Pana Jezusa Eucharystycznego, Króla Wszechświata – apelował ks. Janusz Gojke. - Zadbajmy szczególnie o wystrój naszych domów, okien i ulic, nie tylko na trasie procesji - ale wszędzie w całej parafii!
Po śladach Chrystusa
Większość mieszkańców Tczewa traktuje przyozdabianie okien jako hołd oddany Jezusowi, a także... nowemu błogosławionemu Janowi Pawłowi II. To jego podobizny widniały w oknach, obok podobizn Matki Boskiej Częstochowskiej i Matki Boskiej Fatimskiej.
- Zawsze stroję okna, pomimo tego, że procesja nie przechodzi obok mojego bloku – mówiła Jadwiga Kwietniewska z Nowego Miasta. – Przystrojone okno jest znakiem, że tu mieszkają katolicy! Jak pięknie i kolorowo wygląda miasto, kiedy okna są tak wspaniale przystrojone. Uważam, że zarówno dekorowanie ich, jak i sam udział w procesji jest pewnego rodzaju oficjalnym przyznaniem się do Jezusa. Wszyscy tłumnie wychodzimy na ulicę i podążamy dosłownie po jego śladach! I to już od wielu lat – pierwsza procesja w „Nowym Mieście” w Tczewie odbyła się w 1920 r.
Podczas kazań przy stacjach księża napominali o odpowiednim przeżywaniu niedziel i świąt kościelnych przez katolików. Apelowali także, by nie zapominać o tych, którzy potrzebują naszej pomocy i wsparcia – o najuboższych. Przypominali też o duchowym, głębokim wymiarze święta Bożego Ciała, aby w ten dzień – święto wyłącznie katolickie – umieć zatrzymać się w codziennym biegu i towarzyszyć Jezusowi w jego uroczystym przemarszu.
Cechą charakterystyczną święta Bożego Ciała jest piękna, słoneczna pogoda w czasie procesji.
- Potwierdzają to spostrzeżenia z 1934 r., kiedy to w Boże Ciało w Tczewie „była tradycyjna pogoda bożeciałowa”, jaką w tym uroczystym dniu mamy już od wielu lat – dodają zorientowani w historii miasta tczewianie. - I w tym roku, mimo zapowiadających deszczów i nieco większego wiatru, w czasie procesji nad Tczewem zza chmur wyszło piękne słońce.
Manifestacja wierności - katolicy na ulicach w Boże Ciało
TCZEW. Co roku w ten dzień biorę gałązkę brzozy z ołtarzyka i zanoszę do domu. Swoją moc gałązki mają zawdzięczać temu, że były częścią dekoracji ołtarza. Chronić miały przed wszelkim złem i chorobami, a także przed ogniem i piorunami.
- 26.06.2011 00:00 (aktualizacja 12.04.2023 09:00)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze