Nikogo już nie dziwi widok bezpańskich psów błąkających się po parku. Głodnych, przywiązanych łańcuchem do krzaka na nadwiślańskim bulwarze, czy tych okaleczonych i starych chroniących się w piwnicach.
Biegał aż padł...
Pomysłowość bezdusznych właścicieli nie zna granic.
- Mieszkam niedaleko bulwaru nad Wisłą – opowiada Krystyna Nagórska. – Pewnego dnia zauważyłam błąkającego się, zaniedbanego, wychudzonego, małego czarnego kundelka. Biegał pomiędzy ul. Zamkową a ul. Sambora. Był upał, a pies był tak wykończony, że padł pomiędzy samochodami. Nie mogłam na to patrzeć. Zadzwoniłam do schroniska, po ok. 15 minutach przyjechał samochód z logo Animals. Jak dowiadywałam się później pies miał właściciela... Serce się kraje, kiedy patrzy się na cierpienie zwierząt. Niestety, coraz więcej ich będzie wyrzucanych z domów, kiedy ich właściciele pojadą na zagraniczne wycieczki.
Głodne, w kartonach i bez szczepień
Potwierdza to Anna Drewa z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt - OTOZ Animals:
- Co roku wszystkie schroniska w Polsce w okresie wakacji borykają się z przepełnieniem. Psiaki są przywiązywane pod bramami naszych schronisk lub do drzew w okolicach schroniska. Otrzymujemy również zgłoszenia o porzuceniach w lesie lub na ulicy z pędzącego samochodu. Koty znajdujemy w kartonach pod bramami schronisk. Porzucane są całe mioty szczeniąt lub kociąt - ofiary rozmnażania zwierzaków domowych bez kontroli. Podczas wakacji stają się problemem, trafiają bez szczepień do schronisk i mimo naszych wszelkich starań często chorują. Schroniska przyjmują pod opiekę wyłącznie zwierzęta bezdomne, czyli zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt takie, których właściciela nie można ustalić bądź są zabłąkane, zagubione. Nie ma możliwości zostawienia zwierzaka w schronisku na czas urlopu. Planując go należy pamiętać o zapewnieniu zwierzakowi odpowiedniej opieki, np. wcześniej prosząc rodzinę lub przyjaciół o opiekę nad psem czy kotem lub innym zwierzakiem domowym. Można również skorzystać z usługi hotelowania zwierzaka , rezerwując wcześniej miejsce i sprawdzając referencje danego hotelu dla zwierząt.
Osowiałe i wystraszone
Dla domowego zwierzaka, przyzwyczajonego do domowych warunków, wyrzucenie z dnia na dzień na ulicę jest ogromną tragedią. Strach, głód, poczucie zagubienia i tęsknoty , poszukiwanie drogi do domu powodują długotrwałą traumę. Trafiające do schronisk są osowiałe, nieufne, wystraszone. Potrzebują cierpliwej opieki opiekunów schroniskowych i wolontariuszy, aby na nowo zaufały człowiekowi. Rola wolontariuszy polega na odbudowywaniu u skrzywdzonych psów zaufania do ludzi, przyzwyczajaniu zwierząt do obroży, smyczy i kagańca, uczeniu podstawowych komend, wyprowadzaniu na spacery, pielęgnacji i zabaw, w tym również z kotami i szczeniętami.
Odpowiedzialność za los zwierząt
Schronisko ma przyjmować psy i koty w takich sytuacjach, jak śmierć ich właściciela, a nie jego wyjazd na wakacje.
- Większość zwierząt przebywających w naszym schronisku ma swoich właścicieli - informuje kierownik tczewskiego Schroniska dla Zwierząt, Joanna Sobaszkiewicz. - Mamy sporo interwencji dotyczących zwierząt, które właściciel wypuszcza na całe dnie, a które mają swoje obroże, a nawet są zachipowane. Oczywiście mamy też bezpańskie psy i po nich ewidentnie widać, że nie mają właściciela; są wychudzone, brudne, zaniedbane.
Ludzie nie rozumieją, że schroniska są dla bezpańskich zwierząt. Proponujemy oczywiście pomoc w znalezieniu nowego domu dla pupila, ale ludzie są oburzeni, bo mówią, że chcą już jutro wyjechać. To przykre, że wśród ludzi jest tak mała odpowiedzialność za los zwierząt. Porzucenie zwierzaka zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt jest karalne. Dlatego jeśli już ktoś zdecyduje się na psa, to sprawdzamy taka osobę. Pytamy w jakim celu chce go mieć, jeździmy na kontrole, sprawdzamy w jakich warunkach pies jest trzymamy. Zdarzają się też sytuacje, że piesek ucieknie, właściciel przychodzi do schroniska po kolejnego i odnajduje... zaginionego. Jeśli przychodzi do nas osoba zainteresowana adopcją psa doradzamy, jaki pies, jakie ma upodobanie, gdzie się najlepiej czuje.
Podróżowanie z czworonogami
Zachowanie nieodpowiedzialnych właścicieli oraz ich okrucieństwo oburza, ale też dziwi. Przecież obecnie podróżowanie ze zwierzętami domowymi nie przysparza większych trudności. W krajach Unii Europejskiej obowiązują zharmonizowane przepisy dotyczące przewozu kotów, psów i fretek, które wymagają jedynie: ważnego szczepienia przeciwko wściekliźnie, elektronicznego urządzenia radiolokacyjnego oraz paszportu zwierzęcia domowego wydawanego przez weterynarza. Linie lotnicze i autokary zazwyczaj zgadzają się na przewóz domowych zwierząt. Dla tych właścicieli, którzy z różnych przyczyn nie mogą zabrać w podróż swych czworonożnych domowników alternatywą jest hotel dla zwierząt. W Tczewie taki znajduje się przy ul. Suchostrzyckiej 11.
Można też zostawić psa pod opieką kogoś z rodziny lub poprosić, aby to nasi krewni zostali z nim w domu. Pies będzie u siebie, na swoim posłaniu, przy swojej pełnej misce.
- Ja sama zabieram swojego psa na wakacje i nie stanowi to dla nas żadnego problemu – mówi Krystyna Nagórska. - Nie robimy specjalnie dużo przystanków ze względu na niego. Dobrze aklimatyzuje się w nowych miejscach, a i sama podróż nie jest dla niego męcząca.
„Rodzina zastępcza”
- Prowadzimy też dom tymczasowy dla zwierząt - wyjaśnia Joanna Sobaszkiewicz. - To coś na wzór „rodziny zastępczej”. Kot lub pies zamieszkuje przez pewien czas w zwykłym domu i w nim oczekuje na adopcję. W tym czasie ma szansę socjalizować się z człowiekiem oraz ewentualnymi innymi zwierzętami. Poznaje czym jest życie w domu, ucząc się funkcjonowania w stadzie zwierzęco-ludzkim. Zwiększa tym samym swoje szanse na znalezienie domu docelowego.
Pies na urlopie. Zwierzęta – niepotrzebny wakacyjny balast?
TCZEW. Zbliża się sezon urlopowy, w którym wielu z nas wyjedzie na wymarzone wakacje. To również okres, w którym najwięcej czworonogów traci swój dom, trafia do schroniska, na ulicę, zamknięte działki lub po prostu na śmietnik.
- 04.07.2011 00:00 (aktualizacja 17.08.2023 04:04)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze