niedziela, 14 grudnia 2025 21:28
Reklama

Jedzenie w... grobie. Pogańskie obrządki w XVII wieku! Wykopaliska w gniewskim kościele św. Mikołaja

GNIEW. Jak udowodnili archeolodzy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu na miejscu obecnego kościoła św. Mikołaja w Gniewie wybudowanego w XIV wieku stała niegdyś inna świątynia. Naukowcy znaleźli też ślady pogańskich obrządków, które przetrwały na terenie miasta aż do XVII w., podczas gdy w innych częściach kraju tego typu wierzenia wygasły prawie 700 lat wcześniej!
Jedzenie w... grobie. Pogańskie obrządki w XVII wieku! Wykopaliska w gniewskim kościele św. Mikołaja
Jedzenie w... grobie
29 lipca br. zakończył się trzeci sezon prac archeologicznych w kościele pw. św. Mikołaja. Tego dnia podczas konferencji podsumowującej tegoroczne znaleziska badacze opowiedzieli o najważniejszych odkryciach dokonanych w świątyni.
– Znaleźliśmy łącznie ok. tysiąca „obiektów” - tłumaczyła dr Anna Drążkowska z UMK, która w Gniewie pracuje już trzeci sezon. - Najbardziej zaskakującym odkryciem okazały się XVII-wieczne dzbany ukryte pod grobowcem prezbiterium. W naczyniach schowane było jedzenie, co wskazuje na zwyczaj pogański. Jest to o tyle ciekawe, że takie praktyki zostały na tych terenach zarzucone wiele wieków wcześniej.

Pochowane znamienite rody
Archeolodzy podkreślali, że z materiałów, które udało im się odkryć w świątyni można byłoby już w tej chwili napisać 5 książek, a i tak są dopiero w połowie drogi, ponieważ prace w kościele potrwają jeszcze co najmniej przez trzy kolejne sezony.
– Już dziś wiemy, że dawni mieszkańcy Gniewu byli ludźmi bogatymi - mówiła dr Małgorzata Grupa, prowadząca prace archeologiczne w kościele. - Świadczą o tym materiały znalezione zarówno w kryptach, jak i na cmentarzu wokół kościoła. W krypcie, którą odkryliśmy w tym roku w kaplicy Matki Boskiej były np. tak bogate pochówki, że złożeni mogli być tam członkowie najznamienitszych rodów, takich jak Radziwiłłowie, Zamojscy...
Dr Małgorzata Grupa odkreśliła też, że kolekcja jedwabi znaleziona w świątyni należy najprawdopodobniej do największej w Polsce, a najpewniej i w całej Europie, jaką do tej pory udało się znaleźć podczas prac archeologicznych.

Szkielety z włosami
Wśród pochówków badaczom udało się znaleźć dobrze zachowane okulary, różańce, męskie pierścienie, sztuczne kwiaty, ale też monety, w tym te pochodzące z ok. 1420 r. Co ciekawe w świątyni panuje tak specyficzny klimat, że archeologom udało się odkopać szkielety z bardzo dobrze zachowanymi włosami.
- Pracując w takim miejscu musimy przestać myśleć jak ludzie współcześni - informowała dr Grupa. - Mogłoby się wydawać, że kiedy znajdujemy czaszkę, na której widoczne są długie blond włosy, to jest to kobieta. Nic bardziej mylnego. Dawniej rozpuszczone włosy nosili mężczyźni. Kobiety natomiast miały włosy związane pod czepkami.

Tunel do zamku?
Od dawien dawna wśród mieszkańców Gniewu krążyła legenda, że z kościoła św. Mikołaja prowadzi tunel do zamku, a co niektórzy twierdzili nawet, że na druga stronę Wisły.
- Dziś już wiemy, żadnego tajemnego przejścia nie było - wyjaśniają archeolodzy. - Poszukiwacze przygód przeszukiwali to miejsce jeszcze w 1974 r. Wiemy o tym, ponieważ pod płytą nagrobną osłoniętą w kaplicy Matki Bożej natrafiliśmy na list w butelce z tego okresu. W nim przeczytać można m. in. „z chwilą zdjęcia płyty okazało się, że był to grobowiec kryjący szczątki ludzkie. Po dalszej penetracji okazało się, że kościół nie posiada podziemi-piwnic”.

Ossuarium
Podczas ostatnich dni pobytu w Gniewie archeologom udało się odnaleźć fundamenty XVI- wiecznej kaplicy grobowej. Pierwsze plany, na których widać odnalezioną kaplicę pochodzą z 1650 r. Budynek służył jako kaplica grobowa, a następnie „przekwalifikowany” został na ossuarium. Ossuaria powstawały, kiedy w miejsce starego zakładano nowy cmentarz i potrzebne było miejsce, w którym umieszczano ekshumowane szczątki zmarłych.
W 1809 r. ówczesny proboszcz gniewskiej parafii postanowił przenieść cmentarz z terenów wokół kościoła w inne miejsce, tak też kaplica przestała spełniać swoją funkcję i z czasem została rozebrana. W dokumentach znaleźć można informacje, że dachówki z kaplicy wykorzystano na dach obecnego kościoła.
Początkowo prace w kościele św. Mikołaja trwać miały w br. dwa miesiące. Ze względu jednak na to, że archeolodzy w ciągu zaledwie czterech tygodni (od 4 do 29 lipca) zebrali tak dużo materiału badawczego, teraz zająć się muszą najpierw konserwacją znalezisk, zanim przejdą do dalszych prac.

Kaplica Cemmów i Radziwiłłów
W Gniewie mieszkał Achacy Cemma, wojewoda pomorski. Ożenił się on z Anną Zofią Radziwiłłówną (córką Mikołaja Czarnego Radziwiłła). Mieli syna, też Achacego. Ojciec Cemma zmarł w 1576 r. i jak wskazują podania został pochowany w kaplicy św. Anny w kościele św. Mikołaja w Gniewie (tam znajduje się jego tablica nagrobna). Pochowana jest też tam najprawdopodobniej jego żona, Anna Radziwiłłówna. Dlatego Albrecht Radziwiłł ufundował freski w tej kaplicy i stała się ona na kilka pokoleń kaplicą grobową rodzin Cemmów i Radziwiłłów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama