Budowa ruszyła w połowie minionego roku. Na pięciu hektarach powstanie ogólnodostępny parking na 252 miejsca, plac autobusowy, płyta dworca i tunel w ciągu ul. Pomorskiej, która także zostanie przebudowana. Obok węzła powstaje także galeria handlowa z kinem. Prace budowlane mają się zakończyć do końca listopada br., a inwestycja ma być w pełni gotowa najpóźniej w marcu 2012 r. Koszt 25 mln zł w połowie pokrywają fundusze unijne.
Wiaty w produkcji
Obecnie na placu budowy trwa układanie nawierzchni na płycie dworca oraz wymieniania jest kanalizacja sanitarna. Powstaje też parking oraz zatoki dla autobusów.
- Są też gotowe fundamenty pod dwie wiaty przystankowe, które są obecnie na etapie produkcji – dodaje Dariusz Śliwiński, kierownik projektu budowy regionalnego węzła transportowego. - Mniejsza, prostokątna, będzie biegła wzdłuż ul. Dworcowej. Druga, wygięta w łuk, będzie stać nad przystankami autobusowymi. Są już zrobione schody zejściowe z płyty dworca w kierunku poczty, prawie gotowe są chodniki dojścia na dworzec od strony postoju taksówek, budowany jest szyb windy. Przed nam jest wykonanie układu drogowego ul. Pomorskiej, zatok oraz parkingu autobusowego.
„Objazdem” przez podwórko
Do 1 września ma zostać otwarte główne wejście na dworzec. Czekają na to nie tylko mieszkańcy, którzy aby dostać się do budynku muszą pokonywać niemały odcinek zakończony schodami, ale także właściciele punktów usługowych, narzekający na mniejszą liczbę klientów i tym samym na spadek obrotów.
- Główne wejście na dworzec nie zostanie otwarte w pełni, tylko w takim zakresie, w jakim to miało miejsce do marca – wyjaśnia Dariusz Śliwiński. - Ponownie wydzielimy specjalny pas dojścia o szerokości czterech metrów.
Zamknięty jest także fragment chodnika przy budynku Pomorska 8. Aby dojść do dworca trzeba przejść przez podwórko.
- Mieszkam w budynku przy ul. Pomorskiej, tym sąsiadującym bezpośrednio z dworcem – mówi czytelniczka „GT”. - W związku z inwestycją węzła mamy same problemy. Nie ma chodnika wzdłuż naszego budynku, przejście do dworca jest zamknięte, więc ludzie do pociągu idą przez nasze podwórko. Dosłownie maszerują pod naszymi oknami. Czasem słychać niewybredne odzywki pijanych facetów. Okna nie można otworzyć, bo wstyd przed gośćmi.
Czytelniczka zwraca uwagę na to, że na odcinku od ul. Kaszubskiej do ul. Gdańskiej jest ciemno (rzeczywiście od „zawsze” lampy tam albo się palą, albo jest ciemnica), że po deszczu trudno przejść tym chodnikiem nie zamaczając obuwia, że chodnik przed budową był w złym stanie, a teraz po „wykopkach”, gdy pada deszcz jest błoto.
- O nas się myśli na końcu – dodaje mieszkanka tejże ulicy. - Co z tego, że pasażerowie za chwilę będą mieli dojście do wejścia głównego. I tak będą chodzić przez podwórko, a chodnik przed naszym domem zrobią na końcu.
Ciekawe tylko, jak wykonawca robót na węźle rozwiązałby kwestię wyjścia mieszkańców z tego budynku, gdyby nie było wejścia od strony podwórka...
- Niestety, trafiliśmy na nieujęte w dokumentacji studnie przy tym budynku, zakopane kilka metrów pod powierzchnią drogi, o których nikt nie miał pojęcia – wyjaśnia kierownik projektu. - Trochę to opóźniło roboty w rejonie ul. Pomorskiej.
Jeszcze szpecą, ale mogą dać zarobić
Im bliżej końca budowy węzła, który z pewnością będzie wizytówką miasta, pojawiają się pytania o budynek poczty i magazyny kolejowe, stojące wzdłuż nowej ul. Dworcowej. Obecny stan ich elewacji – mówiąc delikatnie – nie będzie współgrał ze „świeżością” nowo oddanego węzła.
- Jakiś czas temu zapytaliśmy przedstawicieli Poczty Polskiej, czy mają zamiar remontować swój budynek i dojście do niego – mówi Dariusz Śliwiński. - Odpowiedzieli jasno, że takich planów nie mają. Niedługo chcą się przenieść do remontowanej siedziby przy ul. Dąbrowskiego, a resztę świadczonych tam usług przejmie rozdzielnia pod Pruszczem. Budynek sprzedadzą lub przekażą PKP.
Podobnie sytuacja ma się z magazynami kolejowymi. Wraz z oddaniem węzła do użytku, ze względu na lepszy dojazd nową ul. Dworcową i atrakcyjną lokalizację, mogą był łakomym kąskiem dla inwestorów. Co się z nimi stanie, czas pokaże...
Dlaczego nie będzie szklanego dachu?
Internauta Portalu Pomorza pyta, dlaczego wizualizacje węzła przedstawiane mieszkańcom przez miejskich urzędników, różnią się od ostatecznego projektu inwestycji.
„Przeszklony dach przed wejściem do dworca, zieleń. Tego, co cieszyło nas na wizualizacjach którymi rok temu chwaliły się władze miasta, nie będzie – czytamy w e-mailu. - Wydaje się, najładniejszy element inwestycji i najciekawszy - obok tunelu - przeszklony dach, nie tylko miał cieszyć oczy, ale także umożliwić komfortowe przejście suchą nogą w deszczową pogodę do taksówki, czy samochodu. Niestety, musimy obejść się smakiem. Co jeszcze nas zaskoczy? Dlaczego miasto dopuszcza do tak istotnych zmian w projekcie?”.
Kierownik projektu prosi, aby nie sugerować się wizualizacjami.
- W trakcie projektu, od dnia uzyskania pozwolenia na budowę i podpisania umowy, nie nastąpiły w nim żadne zmiany istotne z punktu widzenia prawa budowlanego, a do nich zalicza się odstąpienie od realizacji przeszklonego dachu – wyjaśnia Dariusz Śliwiński. - W projekcie, który przekazano do przetargu i który był wyceniany przez firmy, nie było tej wiaty. Tak samo we wniosku o dofinansowanie unijne, bo ewentualne późniejsze zmiany groziły by utratą dotacji. Zmiany wystąpiły z bardzo prostych przyczyn. Początkowo zakładano, że wraz z węzłem powstanie parking podziemny. Wizualizacja dotyczy właśnie tego pomysłu. Później okazało się, że budowa tego parkingu nie może być dotowana ze środków unijnych, więc z niej zrezygnowano. W związku z tym miasto odstąpiło od budowy parkingu i pojawiła się idea, aby wolne miejsce przeznaczyć na cele komercyjne, czyli budowę galerii z długo oczekiwanym przez mieszkańców kinem. To lepsze wyjście niż w tak atrakcyjnym miejscu miałaby rosnąć trawa...
Plac przed dworcem zostanie wykonany z płyt granitowych. Będą tam stały tablice informacyjne, elektroniczne rozkłady jazdy, ławki oraz elementy zieleni.
Węzeł niecierpliwości
TCZEW. Budowa regionalnego węzła transportowego trwa w najlepsze. Tymczasem mieszkańcy pytają, kiedy zostanie otwarte główne wejście na dworzec PKP, co się stanie z budynkiem poczty i magazynami kolejowymi, które swoim wyglądem będą szpecić oddaną do użytku inwestycję oraz dlaczego prezentowana przed rozpoczęciem prac wizualizacja węzła różni się od rzeczywistego projektu?
- 30.08.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:40)

Reklama









Napisz komentarz
Komentarze