Do naszej redakcji zgłosił się czytelnik, którego babcię oszust chciał naciągnąć w typowy dla metody „na wnuczka” sposób. Przytomność umysłu starszej pani nie pozwoliła jednak cieszyć się oszustowi z łupu.
Nie dała się nabrać
- 8 września ok. godz. 13.00 moja babcia, mieszkanka osiedla Czyżykowo w Tczewie odebrała dziwny telefon – tłumaczy (prawdziwy) wnuczek. - Ktoś podał się za mnie informując o wypadku i potrzebie sfinansowania napraw. Oszuści (bo podejrzewam, że musiało ich być więcej) dokładnie wiedzieli że jestem w pracy. Działali w poczuciu „wolnej ręki”. Moja babcia jednak od razu nabrała podejrzeń, że coś jest nie tak. O dziwnym telefonie powiadomiła policję. Niestety, służby nie zdołały namierzyć telefonu, bo sprawca za szybko się rozłączył. Widocznie domyślili się, że zostali zdemaskowani.
Tak naprawdę ofiarą oszusta może paść każdy. Osoby starsze są jednak najbardziej narażone.
- Dlatego przestrzegamy, by w przypadku zaistnienia takiej sytuacji sprawdzić czy faktycznie dzwonił do nas ktoś z rodziny – radzi asp. szt. Dariusz Górski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Jeśli przekonamy się, że nie - najlepiej niezwłocznie powiadomić o tym policjantów.
Udają i naciągają
Schemat działania, stosowany przez przestępców powtarza się od lat.
- Polega na tym, że do starszej osoby telefonuje ktoś, który tak kieruje rozmową, by wyczuć czy starsza osoba wie z kim rozmawia – dodaje rzecznik tczewskiej KPP. - Jeśli ofiara zachowuje się dosyć niepewnie, np. ma kłopoty ze słuchem, oszust zaczyna wcielać się w rolę wnuczka lub innej bliskiej osoby. Gdy starsza osoba nabiera przekonania - wydaje się jej, że faktycznie rozmawia z kimś z rodziny - oszust prosi o pożyczkę, mówiąc o wyjątkowej okazji. Może ona wiązać się np. z zakupem samochodu. Zastrzega jednak, że nie może sam przyjść po pieniądze i prosi by przekazać je dobremu koledze, który przyjdzie za pewien czas.
Jak kończą się z reguły takie historie łatwo przewidzieć. Pieniądze zostają przekazane „koledze” i oczywiście ślad po fałszywym wnuczku ginie. Gdy starsze osoby orientują się, że ich prawdziwy wnuczek lub wnuczka nie dzwonili jest już za późno. A znaczna kwota pieniędzy ginie bezpowrotnie...
Starsze osoby na celowniku oszustów - metoda na wnuczka i przytomna babcia
POMORZE. Okazuje się, że przypadki oszustw metodą na tzw. wnuczka wcale nie odchodzą do lamusa. Podobne zdarzenia stale się powtarzają. W Tczewie policja odnotowuje takich zdarzeń 7-8 rocznie.
- 24.09.2011 09:10 (aktualizacja 01.04.2023 12:40)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze