Starania o powołanie metropolii gdańskiej trwały pół roku. Ich głównym inicjatorem był prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz, który odwiedzając kolejne samorządy namawiał je do członkostwa w stowarzyszeniu.
Nie warto czekać
Radni Gminy Tczew rozważali pozytywne i negatywne skutki przystąpienia do obszaru. Pewne wątpliwości wzbudzał sprzeciw Gdyni. Ostatecznie rada jednomyślnie zagłosował za uchwałą, która zezwalała na przystąpienie.
Radę i zarząd gminy osobiście przekonywał wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski. Utrzymywał, że światowa gospodarka dąży do metropolizacji i w interesie sąsiadujących samorządów leży, by z tego wynosić jak najwięcej korzyści.
- To właśnie metropolie generują największy wzrost gospodarczy i PKB – mówił wiceprezydent Gdańska. – Rozwój metropolii przyczynia się też do wzrostu populacji. Są regionalnymi wzorcami rozwoju. Odchodzi się od poglądu, że regiony są motorami wzrostu, są nimi właśnie metropolie. W najbliższej przyszłości tylko metropolie będą się liczyć. Na globalnej mapie Gdańsk został zauważony wraz z przylegającymi do niego powiatami: wejherowskim, puckim, kartuskim, gdańskim oraz nowodworskim. Jesteśmy za tym, by włączyć do niego także obszary tczewskie. Któryś z nadchodzących rządów w końcu będzie musiał pochylić się nad problemem metropolii. Był projekt ustawy, aby w charakterze „królików doświadczalnych” potraktować obszar Katowic – śląskiego obszaru metropolitarnego, ale nie udało się go ustanowić. Zabrakło odwagi politycznej, dlatego stoimy na stanowisku, by pójść tą drogą, ale powołując stowarzyszenie.
Bez dominacji Gdańska
Wiesław Bielawski mówił także o potrzebie wspólnej polityki planowania przestrzennego w skali metropolii. By planować razem budowę odpowiednich dróg i organizować transport publiczny w szerszej skali. Wspomniał o problemach gmin Sztutowo i Chwaszczyno.
- Tam Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ustaliła przebieg drogi w oparciu o nadane tej instytucji przywileje. Z uwagi na postępowanie administracyjne, wpływ takich organów jak Rada Gminy jest żaden. Warto zatem łączyć się, by razem tworzyć alternatywę dla takich instytucji jak GDDKiA.
Wiceprezydent dodał, że wspólne działania w strukturze stowarzyszenia mogą być tworzone w ramach zorganizowanej gospodarki odpadami. Efektywniej można by też działać w sferze edukacji. Także rozwój transportu rowerowego mógłby być projektowany w szerszej skali, niż tylko w obrębie gmin.
Stowarzyszenie metropolitarne daje też szansę na zauważenie podczas różnego rodzaju targów gospodarczych o znaczeniu światowym lub kontynentalnym. Czasami rozwiązania bardziej korzystne dla jednego miasta, mogą mieć duży wpływ, np. na gruncie tworzenia miejsc pracy, na inne obszary.
Zapewniono też radnych, że nie ma mowy o dominacji Gdańska w stowarzyszeniu.
- Głos każdej gminy, bez względu na liczbę populacji oraz potencjał gospodarczy będzie liczył się równo – podkreślał.
Na zarzut odnośnie odmowy Gdyni udziału w stowarzyszeniu Wiesław Bielawski odpowiedział, że powody wiążą się bardziej z cechami charakterologicznymi niż z merytorycznymi argumentami, jak również obawą Gdyni o własną pozycję.
Powiat tczewski i Tczew dołaczają
Powiat tczewski podobnie jak gmina Tczew i miasto nie chce stać z boku. W celu przystąpienia starostwa w Tczewie do stowarzyszenia, zwołano 13 września specjalną Nadzwyczajną Sesję Rady Powiatu, podczas której radni jednogłośnie przegłosowali wejście w jego skład. W sesji uczestniczył prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Radni oprócz przegłosowania członkostwa, zagłosowali także za upoważnieniem do reprezentowania w czynnościach założycielskich starostę tczewskiego, Józefa Puczyńskiego.
Powiat tczewski ma swój głos w zarządzie Gdańskiego Stowarzyszenia Metropolitarnego.
W dwa dni po uchwaleniu przez radnych powiatowych uchwały w sprawie przystąpienia
do Stowarzyszenia Gdański Obszar Metropolitarny w siedzibą w Gdańsku, odbyło się zebranie założycielskie, podczas którego zaakceptowano statut i wybrano 10-osobowy zarząd stowarzyszenia.
Podobną uchwałę podjęła też Rada Miejska Tczew na sesji 25 sierpnia br. Do reprezentowania w czynnościach członkowskich upoważniono prezydenta Mirosława Pobłockiego.
Zarząd stowarzyszenia
W połowie września odbyło się zebranie założycielskie stowarzyszenia, do gdańskiego Nowego Ratusza przyjechało 29 przedstawicieli gmin i powiatów z całego Pomorza. Jednomyślnie na szefa metropolii wybrano Pawła Adamowicza. Jego zastępcą został Józef Reszke, starosta wejherowski. Na funkcję skarbnika powołano Hannę Brejwo, wójta gminy Pszczółki. Na członka zarządu - starostę tczewskiego, Józefa Puczyńskiego.
- Decyzja o uczestniczeniu w projekcie metropolitarnym była przez Zarząd naszego powiatu szczegółowo analizowana – przyznał J. Puczyński. - Prowadziliśmy rozmowy z prezydentem Adamowiczem, który utwierdził nas w przekonaniu, że dla dalszego prężnego rozwoju naszego regionu konieczne jest utworzenie podmiotu, który działając w imieniu pomorskich samorządów będzie w stanie dbać o interesy wszystkich. Moja nominacja na członka zarządu metropolii jest dla mnie nie tylko wyróżnieniem, ale i ważnym zobowiązaniem, aby na członkostwie w stowarzyszeniu skorzystały wszystkie nasze gminy.
Rejestracja i siedziba
Kolejnym krokiem w powołaniu Gdańskiej Metropolii będzie rejestracja stowarzyszenia w sądzie. Jego siedziba znajdować ma w Gdańsku przy ul. Długi Targ 39/40.
Na 3 października zwołano pierwsze posiedzenie zarządu GOM, podczas którego zostaną określone dokładne plany i zadania stowarzyszenia.
Reklama
Gdańsk namówił samorządy do udziału w stowarzyszeniu metropolitarnym
POMORZE. Stowarzyszenie Gdański Obszar Metropolitarny ma coraz więcej członków. We wrześniu swój akces do niego zgłosiły Starostwo Powiatowe w Tczewie, Rada Miejska w Tczewie oraz Gmina Wiejska Tczew.
- 28.09.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:40)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze