Jak wyjaśniają władze Tczewa, ściągany bruk jest przewożony do Zakładu Usług Komunalnych.
- Wszystkie kostki brukowe, w tym starsze granitowe i nowsze betonowe, trafiły do naszej bazy – potwierdza Marian Kamiński, dyrektor ZUK. - Nadają się one do ponownego wykorzystania w innych miejscach i tak też się z nimi stanie.
Bazalt ze Szwecji
Jednak do naszej redakcji dotarł sygnał, z którego może wynikać, że część nawierzchni gdzieś znika.
- Między innymi z ulicy Krótkiej, Podmurnej i łącznika między ul. J. Dąbrowskiego a Łazienną ściągano małą ciemną kostkę – informuje nasz czytelnik (dane do wiadomości redakcji). - Robotnicy zapewniali, że całość trafi do ZUK, ale na terenie Zakładu, z wyjątkiem stosów polbruku i dużego granitowego bruku, małych kostek nie zauważyłem. Niedawno mieszkaniec jednej z podtczewskich wsi wybrukował sobie podjazd identyczną kostką. Czy bruk nagle dostał „nóg”? Nie chcę nikogo oskarżać bez twardych dowodów, ale myślę, że władze miasta powinny baczniej przyglądać się pracom w ramach rewitalizacji.
Okazuje się, że ta „mała ciemna kostka” ma już sto lat!
- W latach 1910 – 1912 w Tczewie trwały szeroko zakrojone prace związane z kładzeniem instalacji wodno – kanalizacyjnej, po których brukowano ulice sprowadzanym specjalnie ze Szwecji czerwonym granitem i granatowym bazaltem – wyjaśnia nam Łukasz Brządkowski, koordynator portalu Dawny Tczew.
O problemie rzekomo „znikającego” stuletniego bruku poinformowaliśmy władze miasta.
- Nie ma takiej możliwości, żeby część kostek brukowych poszła „bokiem”, ale sprawdzimy ten sygnał – zapewnia wiceprezydent Tczewa Zenon Drewa.
Wykopaliska wydłużą prace
Tymczasem kończy się „lifting” ul. Jarosława Dąbrowskiego, która zachowa charakter deptaku, z ławeczkami, stylizowanymi latarniami i zielenią. Trwają też remonty kamienic. Do końca listopada, kosztem ponad 960 tys. złotych, potrwa przebudowa narożnego domu z charakterystyczną wieżyczką przy ul. Chopina 33, w której powstaną warsztaty terapii zajęciowej, a na piętrze mieszkania. Podobne prace trwają w budynku przy ul. Zamkowej 26, gdzie za 343 tys. złotych powstanie świetlica środowiskowa. Ruszyła też budowa dwóch kolejnych szlaków turystycznych. Do wykonanej w zeszłym roku drogi widokowej dołączą szlak forteczny i szlak spacerowy. Wstrzymano prace budowlane na odcinku ul. Rybackiej przy punkcie widokowym i amfiteatrze z powodu odkrycia murów średniowiecznych, którymi zajmą się archeolodzy. Konieczne będzie zawarcie aneksu przesuwającego termin wykonania umowy w tych miejscach. Do finału zbliża się kładzenie nowego bruku na ul. Chopina, a w fazie prac projektowych (do końca stycznia 2012 r.) znajdują się dwa kolejne zadania - rewitalizacja budynku przy ul. Zamkowej 16 oraz remont budynku przy ul. Rybackiej 8.
Nie tylko „twarde” inwestycje...
Przypomnijmy, że całkowity koszt projektu „Rewitalizacja strefy A obszaru zdegradowanego Starego Miasta w Tczewie” to ponad 21,5 mln złotych. Bruksela dofinansuje 70 proc. kosztów kwalifikowanych (15 mln), czyli ok. 10,6 mln złotych. Tczewski projekt łączy działania przestrzenne, społeczne i gospodarcze. Program rewitalizacji to nie tylko wymienione wyżej inwestycje, ale również działania „miękkie”, skierowane bezpośrednio do mieszkańców Starówki. Realizacja programu potrwa do 2013 r. i zostanie podzielona na kilkanaście przetargów.
Stuletni bruk dostał nóg?
TCZEW. Rewitalizacja Starego Miasta idzie pełną parą. Już widoczne efekty cieszą mieszkańców miasta, ale pojawiają się też wątpliwości, np. co dzieje się z wymienioną na nową kostką brukową.
- 22.10.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:41)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze