Teraz dramat mieszkańców wsi poszerzył się o fatalny stan, niemal już nieprzejezdnej, jedynej drogi.
Droga się rozsypała
Wodę trzeba przywieźć od sąsiada, bo u niego głębsza studnia i coś tam na dnie jeszcze zostało. Albo przywieźć z oddalonego o 10 km Gniewu – kupioną w markecie. Nie można też pójść na zakupy, bo sklepu nie ma. Ciężko żyje się tu wszystkim. I młodym i starszym. Do pracy nie ma jak dojechać, bo przystanki są, ale rozkładów jazdy już nie. Nic tu nie jeździ. Tylko szkolny autobus. Teraz nawet jemu jest ciężko, bo jedyna droga prowadząca do wsi rozsypała się na dobre. Zaczęto jej remont, ale tylko zaczęto. Ogrodzono resztki zdjętego asfaltu i postawiono pachołki. „Droga” w niektórych miejscach ma metr szerokości!
W Jelenicy brakuje nadziei, bo jak nie ma wody w studni to młodzi uciekają, jeśli już nie uciekli. Ci co nie mają gdzie uciekać, rowerem w błocie czy na mrozie muszą dojechać kilka kilometrów do najbliższego przystanku. Dziecięce ciuszki trzeba prać w deszczówce lub wodzie z roztopionego śniegu!
Przez panią Urszulę...
- Było wspaniale, wodę można było kupić – wspominają z uśmiechem mieszkańcy.
Niestety, sklep zamknął Sanepid. „Wszystko przez Panią Urszulę” (mieszkanka zaangażowana w sprawy Jelenicy – przyp. red.) – padało z ust włodarzy poprzedniej kadencji. Pani Urszula „winna” całemu złu jakie spotkało Jelenicę. To „przez nią” nie ma sklepu, wodociągu, a teraz drogi? Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy są innego zdania. Mówią, że to Pani Ula walczy, bo tylko jej się jeszcze chce. Inni stracili nadzieję. Bo co tu zrobić, kiedy w studni pusto? - pytają starsi mieszkańcy wioski.
A to dzięki Pani Urszuli o zapomnianej przez świat wsi zrobiło się głośno. O codziennych problemach i dramacie jaki przeżywają mieszkańcy - za pośrednictwem ogólnopolskich mediów - usłyszała cała Polska. Obecnie trwa przygotowywanie dokumentacji pod budowę wodociągu do Jelenicy. Jest jednak za wcześnie by mówić o terminie realizacji tej upragnionej przez mieszkańców inwestycji.
Gdzie jest wykonawca?
Ostatnio, na domiar złego przybył kolejny problem - droga, jedyny łącznik ze światem zewnętrznym. Bez niej świat im się wali do reszty. Droga, a raczej resztki asfaltu o szerokości niewiele ponad dwa metry, czekała 5 lat na remont.
– Ta droga to prawdziwy koszmar, nawet kierowca pogotowia bał się tu wjeżdżać – mówi Krzysztof Strelau, mieszkaniec Jelenicy.
Wreszcie zaświeciło światełko w tunelu, tzn. w Powiatowym Zarządzie Dróg w Tczewie. Znalazły się środki, ogłoszono przetarg, wybrano firmę. Wykonawca przystąpił do remontu. Zdjął resztki asfaltu, ogrodził ubytki i... na trzy tygodnie ślad po nim zaginął. Szukaliśmy i znaleźliśmy. Jak powiedziała nam Maria Witkowska, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Tczewie – ta sama firma, która powinna remontować drogę w Jelenicy układa aktualnie nawierzchnię asfaltową na jednej z głównych ulic Tczewa.
– Firma tłumaczy się awarią sprzętu oraz prowadzeniem prac w Tczewie – powiedziała nam dyr. Witkowska.
Dzwoniliśmy też do siedziby głównego wykonawcy. Po południu w miniony piątek, 4 listopada, postanowiliśmy odwiedzić Jelenicę. Ku naszemu zdziwieniu na miejscu był już ciężki sprzęt i robotnicy. Nasza poranna interwencja przyniosła efekt.
Mieszkańcy Jelenicy zarzucają PZD w Tczewie i wykonawcy opieszałość w realizacji remontu drogi.
– Remont przebiega skandalicznie – rozkłada ręce Urszula Vermeulen z Jelenicy. - Na trzy tygodnie zostawiono drogę w stanie nieprzejezdności. Ledwo przejeżdża tu autobus szkolny. A co stanie się jak do kogoś będzie musiało dojechać pogotowie?
– Szybciej jest przejść tą drogą piechotą niż przejechać samochodem – dodaje Krzysztof Strelau.
W pobliżu piękny most...
Maria Witkowska tłumaczy, że remont „trwa”, chociaż nie tak to powinno wyglądać. Została wykonana zaledwie podbudowa. Nawierzchnia asfaltowa powinna być ułożona zaraz po jej utwardzeniu. Dyr. Witkowska wyraża nadzieję, że remont drogi wkrótce zostanie zakończony.
Mieszkańców Jelenicy to jednak nie satysfakcjonuje. Uważają, że droga nadaje się do gruntownego remontu, a nie tylko do częściowej naprawy. Tuż obok wsi powstaje wspaniały most przez Wisłę. Może trochę cywilizacji dotrze wreszcie do jej mieszkańców?
We wsi wody jak na lekarstwo, do pracy nie ma jak dojechać...
KOCIEWIE. Jelenica to malutka wieś położona na południu gminy Gniew. Kilkanaście gospodarstw położonych w dziewiczym krajobrazie. Dziewictwo to jednak zbyt dosłownie dotknęło mieszkańców tej wsi. W kranach nie leci tu woda, a w studniach zrobiło się sucho, bo od dwóch miesięcy praktycznie nie pada.
- 10.11.2011 00:00 (aktualizacja 14.06.2023 12:14)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze