niedziela, 14 grudnia 2025 03:51
Reklama

Kontrowersje wokół medalu „Pro Domo Trsoviensi”. Ukręcone po cichu?

TCZEW. Nowy regulamin przyznawania medalu „Pro Domo Trsoviensi”, za szczególne zasługi oddane miastu, wzbudza kontrowersje. Czy wybór nowych kawalerów medalu zostanie upolityczniony?
Kontrowersje wokół medalu „Pro Domo Trsoviensi”. Ukręcone po cichu?
Wątpliwości wokół nowego regulaminu przyznawania medalu „Pro Domo Trsoviensi”
Zmiany w regulaminie zostały przegłosowane przez radnych podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.

Ukręcone po cichu?
Główna nowość polega na zmianie procedury wyłaniania wyróżnionych osób. Stare zapisy mówiły, że wnioski o przyznanie „Pro Domo Trsoviensi” - które mogą składać organizacje, instytucje, zakłady pracy oraz grupy liczące co najmniej 30 mieszkańców - wpływały na ręce przewodniczącego Rady Miejskiej, następnie oceniane były przez Kapitułę Medalu i na koniec trafiały pod obrady Rady Miejskiej, która podejmowała ostateczną decyzję. Po nowelizacji wnioski również będą trafiać do przewodniczącego, który sprawdzi, czy spełniają one wymogi formalne. Jeśli tak, będą kierowane do wszystkich komisji stałych Rady do konsultacji i zaopiniowania. Dopiero po tym przewodniczący przekaże pozytywnie zaopiniowane wnioski do Kapituły Medalu i to ona zdecyduje, komu przyznać wyróżnienie. Do naszej redakcji wpłynęły negatywne opinie o zmianach w regulaminie z dwóch różnych organizacji pozarządowych, które najczęściej zgłaszały kandydatury do medalu.
- Odwrócenie kolejności wypacza całą ideę przyznawania medalu, bo to radni decydują, jakie wnioski trafią do Kapituły, ograniczając tym samym jej kompetencje – uważa nasz informator, który chce pozostać anonimowy. - Wcześniej również Rada decydowała o tym, kto ostatecznie otrzyma medal, ale głosowanie na forum publicznym wymagało odwagi cywilnej, a teraz można niewygodne wnioski ukręcić po cichu już na etapie komisji.

Pozostał niesmak, czas na zmiany
O docierające do nas wątpliwości wokół nowego regulaminu przyznawania medalu zapytaliśmy przewodniczącego Rady Miejskiej.
- Zmiany te zostały uchwalone na prośbę samej Kapituły Medalu – podkreśla Mirosław Augustyn. - To nie jest inicjatywa radnych. Propozycje były jeszcze inne, a obecny kształt regulaminu jest wynikiem konsensusu. Kapituła chce uniknąć sytuacji, że akceptuje ona pozytywnie dany wniosek, który potem przepada w głosowaniu Rady Miejskiej. Takiego medalu „po przejściach” nie chciałbym otrzymać. Kapituła chciała też w ten sposób zabezpieczyć się przed kontrowersyjnymi kandydaturami. Chciała iść nawet dalej i sama przyznawać medale, tylko wówczas nie byłoby to wyróżnienie Rady Miejskiej, bo radni nie mogliby przecież odpowiadać za coś, na co nie mają żadnego wpływu.
Przewodniczący Rady Miejskiej nie ukrywa, że wprowadzone zmiany są pokłosiem sporu wobec wysuniętej w 2009 r. kandydatury dyrektorki festiwalu „Zdarzenia” Haliny Kasjaniuk. Członkowie Kapituły nie widzieli żadnych przeciwwskazań, aby przyznać dyr. Kasjaniuk medal, tymczasem innego zdania byli miejscy radni, którzy podczas głosowania stosowny wniosek odrzucili.
- Pozostał niesmak, więc Kapituła zawnioskowała o zmiany – dodaje nasz rozmówca. - Nie potrzebujemy podobnych przepychanek. Chcemy, aby medal trafiał do osób, które nie budzą żadnych wątpliwości.
Przewodniczący Rady Miejskiej nie ma obaw, że medal po zmianach w regulaminie jego przyznawania może stać się zakładnikiem politycznych interesów radnych.
- Rada zawsze miała prawo do decydowania komu medal ma zostać wręczony i nie ma większego znaczenia, na którym etapie radni wyrażą lub nie zgodę na przyznanie tego wyróżnienia danej kandydaturze – uważa Mirosław Augustyn.

Trzy nowe wnioski
Do Przewodniczącego Rady Miejskiej wpłynęły już trzy nowe wnioski o przyznanie medalu. W zeszłym tygodniu zajęły się nimi komisje Rady Miejskiej. Kandydatura Lidii Franek, kierownik Spółdzielczego Domu Kultury w Tczew, została odrzucona z powodów formalnych (zgłaszający ją Klub Seniora nie jest stowarzyszeniem, czy też organizacją pozarządową). Z kolei w głosowaniu przepadła kandydatura Krzysztofa Szlagowskiego – byłego naczelnika Wydziału Edukacji w Urzędzie Miejskim, promującego Tczew podczas wypraw rowerowych w kraju i za granicą. Komisje jednogłośnie zaakceptowały wniosek dotyczący Jan Lynn Sherry – Amerykanki od lat będącej liderką obozu językowego w Zespole Szkół Ekonomicznych w Tczewie.
Wręczenie medalu tradycyjnie odbędzie się 30 stycznia podczas uroczystej sesji z okazji Dnia Tczewa. W 2010 r. kawalerami medalu zostali Adam Przybyłowski oraz Józef Golicki. W tym roku medali nie przyznano.

Dla Domu Tczewskiego...
Medal „Pro Domo Trsoviensi” (z łac. Dla Domu Tczewskiego) ustanowiony został decyzją Rady Miejskiej w Tczewie 27 stycznia 1994 r. Jest lokalnym wyróżnieniem przyznawanym za szczególnie znaczące zasługi oddane miastu. Medal można przyznawać za działalność naukową, gospodarczą, społeczną, kulturalną i sportową oraz inne osiągnięcia, przydające miastu splendoru lub wyraźne korzyści mieszkańcom. Kapituła medalu składa się z 5 - 7 członków wybranych spośród laureatów medalu, należących do Klubu Pro Domo Trsoviensi. Kapituła ze swego składu wybiera przewodniczącego, zwanego Kanclerzem. Wyróżnienie Medalem Pro Domo Trsoviensi nadaje uchwałą Rada Miejska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama