Dlaczego? Ponieważ zaniedbania w tej materii są zbyt duże.
Sygnały o byle jakich chodnikach docierają z różnych stron miasta. Mieszkańcy psioczą na nierówno ułożone płyty, dziury, stojące kałuże po opadach deszczu. Poza tym są „dziwadła” z poprzedniego ustroju, czyli asfaltowe dywaniki – patrz np. między blokami przy ul. Saperskiej a pasażem handlowym.
Do szpitala łatwiej
Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę w magistracie (choć to ulica powiatowa) na stan chodnika od wiaduktu w ul. 1 Maja w stronę Starego Miasta. Z jednej strony powstaje węzeł przy dworcu, z drugiej rewitalizowana jest starówka. W pośrodku – chodnikowy koszmarek.
- Decyzja o wymianie chodnika na odcinku ul. 1 Maja w kierunku ul. Kardynała Wyszyńskiego była podjęta na wniosek Powiatowej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych – mówi Mariusz Wiórek, wicestarosta tczewski. - Rada zwracała nam uwagę na fatalny stan dojścia do byłego szpitala kolejowego, gdzie mieści się oddział rehabilitacji i dokąd codziennie rzeczywiście zmierza wiele osób. Kończymy remont chodnika w ciągu ul. Wojska Polskiego. Od. ul. Grunwaldzkiej do wiaduktu wymieniona została w ¾ nawierzchnia, ta będąca w najgorszym stanie technicznym. Zostały też wzmocnione stanowiska postojowe przed Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Wcześniej były na chodniku, teraz są wyraźnie wyodrębnione, by także osoby niepełnosprawne mogły swobodnie dojść czy dojechać do PCPR i Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Nie wykonano ścieżki rowerowej, ponieważ jej budowa wiązałaby się (a takie były pytania od mieszkańców) z realizacją zadania inwestycyjnego, a nie tylko remontowego. Wtedy musielibyśmy przebudować parametry jezdni, chodników. W tej chwili samorządu powiatowego nie stać na budowę ścieżki rowerowej. Nie chcieliśmy tego też robić, czekając na ewentualne zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego.
Kompleksowo z ulicami
- Jeśli pogoda dopisze, chcemy zrobić chodnik od wiaduktu do rynku przy ul. Targowej – informuje Adam Burczyk, wiceprezydent Tczewa. - Nie na całości, ale pas, by można bezpiecznie przejść, oraz wyrównać kawałek tej ulicy. Poza tym, w parku miejskim robimy alejkę do amfiteatru.
- Nie ukrywamy, że nie jesteśmy w stanie wyremontować wszystkich chodników w mieście w ciągu jednego roku – wyjaśnia Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa. - Podobnie jak nie jesteśmy w stanie wyremontować wszystkich ulic. Stąd też te prace są wykonywane sukcesywnie, faktycznie głównie przy okazji remontu ulic (kompleksowo – ulice, chodniki, oświetlenie). Zdajemy sobie sprawę, że gros zgłaszanych uwag dotyczy głównych ulic, z dużym strumieniem pieszych. Tyle że są to głównie ulice powiatowe, np. ul. Gdańska, która pilnie wymaga prac, ul. 30 Stycznia czy ul. Bałdowska. Jesteśmy w kontakcie z powiatem, ale nie jesteśmy w stanie wyłożyć tak dużych pieniędzy, by w sposób istotny to poprawić. Staramy się remontować tam, gdzie naprawdę tego potrzeba.
Budowy czy remontu jakich chodników można spodziewać się w 2012 r.? Przy okazji inwestycji drogowych – II etap ul. Spółdzielczej, ul. Obrońców Tczewa, odcinek na terenie b. „fabryki domów” – równoległy do ul. Jagiellońskiej. Może inne, po wiosennym przeglądzie stanu ulic i chodników. Czekamy na propozycje od mieszkańców...
Reklama
Wiele tczewskich chodników „woła” o remont. Za mało pieniędzy, za dużo potrzeb
TCZEW. W tym roku gołym okiem widać, że generalnie nowe chodniki w Tczewie położono przy okazji realizacji inwestycji - Regionalnego Węzła Komunikacyjnego czy wiaduktu w ul. Wojska Polskiego. Zła nawierzchnia wielu chodników jeszcze długo będzie doskwierać mieszkańcom.
- 23.11.2011 00:00 (aktualizacja 18.08.2023 06:57)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze