- Rozpoczynałem pracę w policji w Komendzie Stołecznej w Warszawie. Początkowo byłem tam dzielnicowym, później dyżurnym, aż w końcu zacząłem służbę w Wydziale Kryminalnym. Do Tczewa przeniosłem się w 1999 r.; zostałem tu dzielnicowym. Od razu zorientowałem się, że ten rodzaj służby jest zupełnie inny. Polega głównie na kontaktach z mieszkańcami. Ponieważ lubię to, spodobało mi się, choć pomiędzy 2000 a 2003 r. było trudniej, bo przestępczość w moim rewirze była większa. Na szczęście teraz przestępstwa zdarzają się tam sporadycznie. Ulice, które przypadły mi do „obsługi” to typowa sypialnia Trójmiasta. Ciche, senne bloki lub sporadycznie - domki jednorodzinne. Nie można skategoryzować przestępstw pod kątem tego, jakie występują tam najczęściej. Zdarzały się już różnego rodzaju wypadki. Stosunkowo często dochodzi do aktów wandalizmu.
Problemem jak w innych rewirach jest przemoc w rodzinie. Ten rodzaj służby jest jednak głównym zadaniem dzielnicowych, czyli rozwiązywanie problemów społecznych. Konieczne jest utrzymywanie kontaktów z pewnymi rodzinami. Niejednokrotnie przynosiło to już pozytywne efekty. Rodzin z problemami nie można pozostawiać samych sobie, bo potęguję to występowanie niekorzystnych zjawisk. W moim rewirze mam zaufanych mieszkańców, którzy informują mnie o zagrożeniach, które u nich występują. Jest to pomocne i często pozwala na działania prewencyjne.
Teren, który przypadł mi do kontroli jest duży i stosunkowo trudny, bo zamieszkuje go wiele rodzin i w dużym zagęszczeniu, co potęguje problemy. Na szczęście jestem już dla większości mieszkańców znany, co bardzo pomaga. Nie muszę dzięki temu, aż tak zabiegać o zaufanie, jak na początku. A zaufanie jest w tej pracy bardzo potrzebne. Dobry dzielnicowy: musi umieć słuchać ludzi, powinien być opanowany, bezstronny, posiadać duży zakres wiedzy w dziedzinie prawa – przepisów.
Na policyjne stresy pomaga mi zajmowanie się swoimi zainteresowaniami - motoryzacją oraz pracami związanymi z mechaniką i turystyką. Lubię też aktywność fizyczną.
Piecza nad Suchostrzygami
Asp. Tycjan Andrzejczak (kontakt 58/ 530-81-36) jest dzielnicowym os. Suchostrzygi w Tczewie (ulice: Akacjowa, Jodłowa, Jaworowa, Kasztanowa, Topolowa, ogrody działkowe Witosa, Obr. Poczty Polskiej, Działkowa, Al. Solidarności, Wigury, Rejtana, Królowej Bony, Zygmunta Starego, Jagiellończyka, Królowej Marysieńki).
Reklama
Zaufanie mieszkańców to podstawa. Dzielnicowy - jego praca i problemy
TCZEW. Na pierwszy rzut oka rewir dzielnicowego asp. Tycjana Andrzejczaka na Suchostrzygach jest spokojną sypialnią Trójmiasta. Jednak gdy przyjrzeć się mu bliżej okazuje się, że występują tam problemy podobne co gdzie indziej. Tyle, że w mniejszej skali.
- 10.12.2011 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:41)

Reklama





Napisz komentarz
Komentarze