niedziela, 14 grudnia 2025 13:54
Reklama

Kursy widma. Spóźniają się lub ich nie ma! Veolia Transport tłumaczy opóźnienia autobusów i braki w kursach

TCZEW. Do redakcji „Gazety Tczewskiej” dzwonią zdenerwowani pasażerowie linii Veolii Transport Odział w Tczewie. Powodem ich irytacji są opóźnione kursy autobusów (najczęściej linii nr 3 i 8) albo - w drastycznych przypadkach - fakt, że tajemniczo znikają one w pewnych godzinach z rozkładu.
Kursy widma. Spóźniają się lub ich nie ma! Veolia Transport tłumaczy opóźnienia autobusów i braki w kursach
Takie sygnały otrzymywaliśmy najczęściej od pasażerów „8”, ale słychać było też głosy niezadowolenia z powodu licznych spóźnień „3”.

Kursy widma
Przykładowo w ostatni piątek, 16 grudnia, na przystanku przy ZUS pasażerowie czekali na „3”, która miała nadjechać o godz. 9.49, a przyjechała o g. 9.56. Zatem do następnego planowanego kursu zabrakło dosłownie parę minut. Najbardziej podenerwowana była jednak mieszkanka os. Garnuszewskiego, przez które jeździ „8”. Chodziło o kursy ranne i popołudniowe.
- Moja mama dojeżdża z Czyżykowa, by zaopiekować się dwójką dzieci. Dzięki temu mogę spokojnie pójść do pracy. Niestety, pojawił się problem z kursowanie „8”. Zdarza się, że autobus ma planowo przyjechać o danej godzinie, a w praktyce w ogóle się nie pojawia. Gdy już się zjawi bywa, że minęło ponad pół godziny. Co prawda mama przyjeżdża do mnie, ale czasem sytuacja się odwraca i to ja zawożę dzieci do mamy. Podczas jednej z takich wypraw okazało się, że nie przyjechał nie tylko jeden planowany kurs „8”, ale także następne...
Z kolei pan Andrzej miał jakiś czas temu umówioną wizytę u dentysty na Czyżykowie, ale ta mu przepadła, mimo że na dojazd zarezerwował sobie grubo ponad pół godziny.
- Autobus nie przyjeżdżał przez ponad 20 minut. Przez ten czas doszedłbym spokojnie na piechotę, a tak czekałem i się wkurzałem.
Okazuje się, że nie tylko do redakcji „Gazety Tczewskiej” wpływają skargi, bo na ręce pracowników Urzędu Miejskiego tylko w grudniu podobnych sygnałów napłyneło ponad 40.

L4 i urlopy na żądanie
Poprosiliśmy przedstawiciela Veolii Transport Tczew o wyjaśnienia tej uciążliwej dla mieszkańców sytuacji.
- Jeśli chodzi o linię nr 8 przyznaję, że zdarzyły się opóźnienia lub przesunięcia kursów – mówi Daniel Maciejak, z-ca dyrektora Regionu Północ Veolii Transport Tczew. – Było to m.in. na skutek awarii pojazdów, ale nie ukrywam że dużym problemem są obecnie zwolnienia lekarskie na dużą skalę. Na 117 naszych kierowców, w grudniu aż 19 przebywa na zwolnieniach lekarskich, co stanowi ponad 10 proc. kadry kierowców. Obecnie wstrzymane są wszystkie urlopy kierowców, z drugiej strony niemożliwe jest przy aktualnym rynku pracy zatrudnienie kierowców na 1 miesiąc – do końca kontraktu. W tej sytuacji mogę jednak zapewnić, że robimy wszystko, by nie było większych opóźnień. Odnośnie linii nr 3 – jednej z najdłuższych miejskich linii – opóźnienia wynikają z warunków na drogach – głównie korków lub robót drogowych, jak np. przy ul. Armii Krajowej naprzeciwko Intermarche, gdzie jest ruch wahadłowy. Czasami więc może się zdarzyć, że autobusy tej linii z przystanku np. przy ZUS odjeżdżają jeden za drugim.
Osobiście nie trafiły do mnie skargi pasażerów, wiem że docierają one do pracowników działu przewozów. Pasażerów zapewniam, że robimy wszystko, by to na co mamy wpływ poprawiać. Niestety, na przepustowość ulic czy też roboty drogowe wpływu nie mamy, możemy tylko prosić pasażerów o wyrozumiałość.
Zdaniem przedstawiciela NSZZ „Solidarność” w Veolii, braki w kursach i opóźnienia na pewno nie są spowodowane odejściami kierowców lub zwolnieniami w sytuacji, gdy linie miejskie niedługo zastąpi nowy przewoźnik – firma „Meteor” z Jaworzna.
- To raczej efekt absencji chorobowych – stwierdza Sławomir Smoliński z „Solidarności” Veolii Trasport Tczew. – Kierowców jest tyle samo co przedtem. Pierwsza grupa pracowników odchodzi dopiero 1 stycznia 2012 r.

Będą kary za spóźnianie?
Ponieważ Veolię obowiązuje kontrakt z miastem, sytuacja wcale nie jest taka prosta. Otóż zobowiązano przedstawiciela przewoźnika do spotkania z władzami miasta w sprawie wyjaśnienia faktu licznych opóźnień autobusów.
- Przeprowadziliśmy kontrolę w dniach 2, 5, 6 i 7 grudnia, która potwierdziła, że nie wszystkie kursy były realizowane – mówi Stanisław Smoliński, podinsp. ds. zarządzania komunikacją i transportem miejskim w Urzędzie Miejskim w Tczewie.
Stanisław Smoliński poinformował nas, że za nie wywiązywanie się z kontraktu, a zatem nieprzestrzeganie obowiązującego rozkładu jazdy, przewoźnika czekają kary:
- Zobowiązaliśmy firmę Veolia do pisemnego ustosunkowania się do naszych zarzutów. Za każdy kilometr niezrealizowanego połączenia, przewoźnika mogą dotknąć kary finansowe. Stawka miesięczna za kursowanie autobusów w Tczewie wynosi 360 tys. zł. Dzielimy ją przez liczbę kilometrów jakie przewoźnik wykonał w ciągu miesiąca i wówczas obliczamy stawkę za kilometr i mnożymy ją dwa razy. Wówczas otrzymamy kwotę kary...  
Przedstawiciel magistratu dodał, że zdarzyło mu się w grudniu odebrać ok. 10 telefonów ze skargami pasażerów.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

kx 22.12.2011 11:41
Re: Z buta Chodzi oczywiście o "czwórkę"

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama