Jaszczurka, która nie tak dawno temu „przysiadła” na głazie przy ul. Wąskiej, zniknęła tuż przed świętami. Święta, jak twierdzą władze miasta, to okres wyjątkowo dla złomiarzy aktywny. Czy jest na nich sposób?
Dorabiali na święta
Sposób jest, ale nieskuteczny - kontrola punktów skupu złomu. Możliwość jej przeprowadzenia ma tylko policja.
- Takie kontrole już się odbywały - wyjaśnia Mirosław Pobłocki, prezydent miasta. - Kończyło się to zwykle tym, że szła kontrola na plac firmy, która zajmuje się skupem złomu, po czym stwierdzała, że spod sterty złomu nic nie widać, a przecież nikt nie będzie jej przekopywał.
Na co zwraca uwagę włodarz, to że punkty skupu funkcjonują w sposób całkowicie bezkarny.
- Dziwię się, że w ogóle funkcjonują - stwierdza. - Trudno przecież udowodnić, że znalazło się, np. w lesie miedzianą jaszczurkę albo ozdobną pokrywę z nazwą miasta.
Jak twierdzą pracownicy ZWiK, najaktywniejszym dla złomiarzy okresem jest okres przedświąteczny. To właśnie wtedy masowo zaczynają ginąć włazy studzienek kanalizacyjnych.
- Złomiarze dorabiają na święta. Ukradnie, sprzeda i ma na pół litra - domyśla się prezydent.
- A jaszczurkę podaruje komuś w prezencie - dopowiada półżartem wiceprezydent Adam Burczyk.
To już plaga!
Jak zapewniają władze miasta, zarówno właz, jak i jaszczurka, zostaną zastąpione nowymi.
- Nie poddamy się presji wandali - podkreśla Mirosław Pobłocki. - Każdy zniszczony czy skradziony element zostanie zakupiony i zainstalowany. Oczywiście zapłacą za to wszyscy mieszkańcy, bo przecież środki na zakup pójdą z budżetu miasta.
Kradzione są nie tylko elementy dekoracyjne czy włazy studzienek, ale i takie drobiazgi, jak kłódki z zainstalowanej nad Wisłą ławeczki miłości.
- Mojej kłódki też już nie ma - żali się włodarz.
Zastąpić nowym da się każdy właz. W przeciwieństwie do życia, które można utracić w wypadku samochodowym spowodowanym jego - włazu - brakiem.
- Są one kradzione również z głównych dróg - ostrzega prezydent miasta. - Złodzieje wychodzą wieczorem. Chwilę później jedzie samochód, kierowca nie zauważa ubytku...
Jak zgodnie twierdzą zarówno samorządowcy, jak i mieszkańcy miasta, to jest już plaga. I to jedna z tych trudnych do zwalczenia. A przecież oprócz złodziei, zrewitalizowaną starówką zainteresowali się też wandale...
Reklama
Władze miasta bezradne wobec plagi złomiarzy
TCZEW. Ozdobna klapa w ciągu Szlaku Fortecznego, miedziana jaszczurka, tablica poświęcona Grzegorzowi Ciechowskiemu, a nawet kłódki z ławeczki miłości - co jeszcze padnie łupem tczewskich złomiarzy?
- 13.01.2012 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:42)

Reklama






Napisz komentarz
Komentarze