Rozmowa z Witoldem Sosnowskim dyrektorem Zakładu Gospodarki Komunalnym Zasobem Mieszkaniowym w Tczewie.
- Ile ugód zostało zawartych pomiędzy ZGKZM a lokatorami, którzy mają zaległości czynszowe?
- Mniej więcej ok. 200. Osoby, z którymi zawarto ugody, starają się spłacać zaległości. Niektórzy spłacili całe zadłużenie, nawet 20 tys. zł. Generalnie w tej materii sytuacja ulega poprawie z miesiąca na miesiąc. 600 osób miało zadłużenie powyżej 5 tys. zł. Są też zamiany mieszkań między lokatorami. Zadłużenie zostaje spłacone przez osobę, która obejmuje lepszy, większy lokal. Są sytuacje, gdy jeden z małżonków umiera, i drugiej osobie z jednej pensji czy emerytury trudno opłacić np. 3-pokojowe mieszkanie, więc zamienia się na mniejsze Pomagamy ze znalezieniem lokalu 1- czy 2-pokojowego. Trzeba tylko złożyć wniosek o zamianę do Urzędu Miejskiego.
- Jakie inne rozwiązania stosuje zakład?
- Tam gdzie nie ma żadnego zainteresowania ze strony lokatora, jeśli chodzi o płacenie czynszu czy spłatę zadłużenia, występujemy do sądu o eksmisję. Taka osoba dostaje lokal socjalny. Eksmisje już były. Ale lokator nawet na koniec dostaje szansę - jeśli spłaci 25 proc. zadłużenia i podpisze ugodę. Wówczas można odstąpić od przeprowadzenia egzekucji. Idziemy więc na rękę najemcom w szerokim zakresie. Od lutego br., podobnie jak to się dzieje np. w Gdańsku, dla niektórych osób które wyraziły chęć odpracowania zadłużenia, i podpisały ugodę, jest możliwość sprzątania terenów zewnętrznych czy budynków.
- A co z windykacja zewnętrzną?
- Korzystaliśmy z takich usług w ub. roku i w tym też zamierzamy. Oni także rozmawiają z najemcą, ustalają pewne warunki spłaty. Od kwietnia ub. roku zatrudniamy w zakładzie osobę, która zajmuje się nie tylko sprawą zadłużeń, ale robi wywiady, pilnuje kontaktów z MOPS-em, z różnymi organizacjami. Są osoby, które chcą wejść w stosunek prawny do lokalu po rodzicach, dziadkach.
- Czasem ludzie zapominają o dodatkach mieszkaniowych...
- Osoba płacąc czynsz i spłacając zaległości może złożyć wniosek do Wydziału Spraw Społecznych w Urzędzie Miejskim o dodatek mieszkaniowy (nawet 80 proc., a jak ma piec, to może otrzymać pieniądze na węgiel). Lokator ma niejako ulgę. Jeżeli taka osoba płaci systematycznie przez rok, powinna przyjść do naszego zakładu i możemy zmienić harmonogram na pozostałą kwotę zadłużenia na kolejne 60 rat. Chcemy, by najemcy płacili czynsz i pomału, po 50 czy 100 zł, regulowali zadłużenie. Nasz pracownik ustala z lokatorem jaką wysokość raty zadłużenia jest on w stanie realnie zapłacić. Jeżeli najemcy poprawiła się sytuacja materialna, to może płacić większą ratę zadłużenia. Bo czynszu przecież nie obniżymy. Czeka nas więc jeszcze dużo pracy.
Spada zadłużenie lokatorów. Było 10 mln zł zaległości
TCZEW. Stawka za metr kw. lokalu mieszkalnego w zasobach Zakładu Gospodarki Komunalnym Zasobem Mieszkaniowym w Tczewie wynosi maksymalnie 5,10 zł. Mimo to wielu lokatorów nie płaci regularnie czynszu. Zaległości w szczytowym momencie wynosiły ok. 10 mln zł. Rozwiązaniem są ugody i spłaty zadłużenia w maksymalnie 60 ratach.
- 13.02.2012 00:00 (aktualizacja 22.08.2023 16:45)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze