Kilkudziesięcioosobowa grupa niepełnosprawnych, dzięki zaproszeniu Marianny Hukały - Niemczuk, instruktora ogrodowego Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowca w Gdańsku oraz prezesa Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. W. Witosa oraz ROD im. Ks. Sambora II w Tczewie Klausa Kosowskiego, podglądała naturę w okresie rozkwitania.
Działkowa idea
Marianna Hukała prezentowała kalinę, bez, gorejące krzewy, popularne rośliny z działkowych zagonów, omawiając je, a nawet organizując quiz, który pod koniec spotkania przerodził się w konkurs z nagrodami.
- Wychodzimy do społeczeństwa obywatelskiego z podobnymi spotkaniami – stwierdziła Marianna Hukała – Niemczuk. – Tym razem pokazaliśmy nasze ogrody wiosną. Idea ROD tkwi w stworzeniu taniego i przystępnego miejsca do rekreacji dla rodzin starszego i młodszego pokolenia, których często nie stać na drogie wczasy w Egipcie lub w ogóle na wakacyjny, nawet krajowy wyjazd. Jako ogrody działkowe współpracujemy z Urzędem Miejskim oraz organizacjami społecznymi. Część z tego co działkowcy wyhodują i prezentują na tczewskich dożynkach, przekazują jako dary niepełnosprawnym z Tczewskiego Koła PSOUU. Pewnym podziękowaniem dla Kolegium Prezesów ROD (jest ich 12 razem z działkami w Lubiszewie) jest wspólna wigilia zarządców ogrodów.
Odwiedzający ogrody oglądali w większości wspaniale zadbane ogródki. Nie brakowało takich z oczkami wodnymi, pięknymi altanami, skalniakami czy z bujnie zieleniącymi się zagonami i krzewami. Działkowcy obecni w swoich ogródkach z uśmiechem pozdrawiali przechodzącą grupę.
Pałka policyjna i gaz paraliżujący
Ale zwiedzanie ogrodów nie skończyło się tylko na podziwianiu matki natury. Dała też o sobie znać służba spod znaku tczewskiej Straży Miejskiej. Niepełnosprawni trochę z uśmiechem, ale i z pewnymi obawami na twarzach słuchali wywodów Arkadiusza Grabowskiego nt. zastosowania pałki, kajdanek czy gazu paraliżującego. Poprosił on też, by nie zakładać prezentowanych kajdanek, bo... zapomniał kluczyków.
- Oczywiście środków przymusu bezpośredniego używamy w ostateczności. Nie możemy ich użyć wobec niepełnosprawnych (co goście działkowiczów przyjęli z ulgą), kobiet w ciąży i osób starszych. Jeżeli już używamy pałki, to uderzamy w miejsca umięśnione. Nigdy w zgięcia stawów i szczególnie wrażliwe miejsca. Nie chcemy nikomu zrobić krzywdy. Pamiętajmy, by na działkach zachowywać się stosownie i by w mieście sprzątać po swoich czworonogach.
Strażnik przy okazji wytłumaczył, w jaki sposób można posprzątać po swoim psie. Zaprezentował woreczki i poinformował o specjalnych miejscach w mieście na psie odchody.
Na koniec pozwolił niepełnosprawnym pojednawczo przymierzyć swoją czapkę z charakterystyczną czarno-żółtą kratką – znaku, po którym odróżniamy służby policyjne od strażników miejskich.








Napisz komentarz
Komentarze