Akcja polegała na nakładaniu na rowerowe siodełka przed wszystkimi szkołami w Tczewie specjalnych pokrowców przeciwdeszczowych, które przydadzą się każdemu uczniowi na wypadek kolejnej niepogody. Dodajmy, że 1 czerwca (piątek) w dniu akcji, padał uciążliwy deszcz. Tym bardziej pomysłodawcom należą się brawa za wytrwałość.
Obawy o bezpieczeństwo
Uczniowie byli dość zaskoczeni tymi niecodziennymi podarunkami. Ale nie tylko oni, bo rowerowi działacze w miarę możliwości zakładali także „podarunki” na siodełka na parkingach rowerowych: przed centrami handlowymi, siedzibami niektórych firm. Była to też okazja, aby zorientować się w liczbie rowerzystów, jak i rowerowych miejsc parkingowych przed szkołami, instytucjami czy firmami.
- Z badań preferencji rowerowych tczewskiej młodzieży, przeprowadzonych w listopadzie ub. roku wynika, że połowa z nich chciałaby codziennie korzystać z jednośladów w drodze do szkoły – przypomina Marek Bury, prezes „Rowerowego Tczewa”. - Jednak podstawową przeszkodą są kwestie bezpieczeństwa związane z obawą przed kradzieżą i niebezpiecznymi sytuacjami w ruchu ulicznym. Dopiero na drugim miejscu w ankietach wskazywano na infrastrukturę rowerową (ścieżki, parkingi, stojaki rowerowe). Badanie to nie kładło nacisku na infrastrukturę. Daje ono jednak mimo wszystko obraz, że główną bolączką tczewskich rowerzystów jest obawa o bezpieczeństwo - zarówno swoje, jak i mienia.
Dorosłych kolarzy więcej
Kolarze, wśród których oprócz Marka Burego znaleźli się Mikołaj z I LO i Przemek z Zespołu Szkół Rzemieślniczych i Kupieckich sprawdzili, że 2 czerwca przed I LO stały dwa rowery, a przed II LO – jeden (w tym dniu jeden z nauczycieli II LO zorganizował także, mimo deszczu, wycieczkę rowerową). Nie zauważyli natomiast rowerów przy SP nr 8 i SP nr 12, ale ten fakt można tłumaczyć młodym wiekiem uczniów. Na tym tle wyróżniał się Zespół Szkół Katolickich, gdzie przy stojakach rowerowych stało 13 zabezpieczonych jednośladów.
Nieco lepiej było przed halami Flextronics. Ok. godz. 7.00 w dniu akcji przy deszczowej pogodzie stało tam 30 rowerów, a dzień wcześniej podczas ładnej pogody – 70.
Grupka Marka Burego do godz. 15 sprawdziła pod tym kątem wszystkie szkoły, instytucje oraz większe firmy. Nie zrażając się tegoroczną, deszczową aurą, prezes „Rowerowego Tczewa” planuje podobne działania także w przyszłym roku (w okolicach dnia dziecka). W 2013 r. akcja skupi się jednak na szkołach ponadgimnazjalnych.







Napisz komentarz
Komentarze