Stosowne uzupełnienie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego uchwalili na ostatniej sesji Rady Miejskiej tczewscy radni.
Nie mają zasłaniać
- Zmiany dotyczące Starego Miasta zagwarantują kontynuację działań estetyzacyjnych przestrzeni publicznych zapoczątkowanych w ramach działań rewitalizacyjnych - wyjaśnia Małgorzata Mykowska, rzecznik Urzędu Miejskiego.
Zmiana określa wytyczne dotyczące zasad umieszczania obiektów małej architektury, tymczasowych obiektów usługowo - handlowych, urządzeń technicznych i zieleni w przestrzeni publicznej miasta, m.in. poprzez ustalenie formy szyldów i reklam, opracowanie kompleksowej koncepcji estetyzacji miasta obejmującej elementy wyposażenia ulic, placów, ciągów pieszych i rowerowych, zieleń publiczną oraz porządkowanie frontów zabudowy i przegród pomiędzy przestrzenią publiczną a prywatną.
- Nie chodzi nam o to, żeby ze Starego Miasta w ogóle zniknęły reklamy. Nie chcemy, aby zasłaniały one elementy ozdobne elewacji lub w ogóle nie pasowały do wyglądu budynku - tłumaczy prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki. - Liczymy na obywatelskie podejście do sprawy i zrozumienie.
Gustownie, jak przed laty
Zawieszenie nowej reklamy będzie musiało zostać skonsultowane z miejskim konserwatorem zabytków. Szpecące reklamy, które już wiszą, będą musiały zostać zdjęte. Wkrótce właściciele budynków i przedsiębiorcy otrzymają pisma wzywające do uregulowania tej sprawy. Takiemu rozwiązaniu problemu przyklaskują miłośnicy historii Tczewa.
- Stare Miasto było przez wieki centrum handlu miejskiego - mówi Łukasz Brządkowski, koordynator portalu Dawny Tczew. - Wraz z rozwojem Tczewa i wzrostem zamożności mieszkańców sklepy na rynku i pobliskich ulicach były coraz bogatsze i bardziej okazałe, nierzadko piętrowe i posiadające windę. Ważnym elementem wystroju każdego z nich były witryny, szyldy i reklamy. Przeglądając pocztówki i zdjęcia z początku wieku widzimy, że były one gustowne i utrzymane w podobnej estetyce. W czasach PRL-u wobec ogólnego zaniedbania miasta i budynków jedynym pozytywnym aspektem były liczne neony, które dodawały wieczorami klimatu.
Podobne kroki, co tczewska Rada Miasta, podjęli niedawno również samorządowcy z Gdańska i Sopotu.
Reklama
Reklamy przestaną szpecić. Rewitalizacja to też estetyzacja przestrzeni publicznej
Krzykliwe i pstrokate szyldy reklamowe, które pasują do zabytkowych kamieniczek jak przysłowiowa pięść do nosa, mają zniknąć z terenu rewitalizowanego Starego Miasta.
- 10.06.2012 10:30 (aktualizacja 01.04.2023 12:45)

Reklama







Napisz komentarz
Komentarze