niedziela, 14 grudnia 2025 21:05
Reklama

Wygrali odprawy od syndyka. Powstała rada wierzycieli Stoczni Tczew Sp. z o.o. w upadłości

Sąd wyraził zgodę na powstanie rady wierzycieli Stoczni Tczew Sp. z o.o. w upadłości, która będzie opiniować i nadzorować działalność syndyka oraz dbać o swoje interesy. Tymczasem byli pracownicy przedsiębiorstwa nadal toczą sądowe batalie o pieniądze. Wznowione zostały sprawy o zaległe pensje, zapadł też pierwszy wyrok nakazujący wypłacenie przez syndyka odpraw.
Wygrali odprawy od syndyka. Powstała rada wierzycieli Stoczni Tczew Sp. z o.o. w upadłości

Przypomnijmy, że problemy stoczniowców rozpoczęły się w listopadzie 2010 r., kiedy na ich konta przestały przychodzić wynagrodzenia od Stoczni Tczew S.A. (obecnie w likwidacji, z siedzibą w Warszawie), spółki celowej chojnickiego Zrembu, która zamierzała kupić zakład. 7 września 2011 r. syndyk masy upadłościowej ponownie przejął zakład, jako powód podając niewywiązywanie się Stoczni Tczew S.A. Niedługo później 61 pracowników przedsiębiorstwa straciło pracę na zasadzie zwolnień grupowych. Stoczniowcy otrzymali dwumiesięczne wypowiedzenia oraz świadectwa pracy. Syndyk Magdalena Smółka wytłumaczyła ten krok brakiem możliwości kontynuowania działalności produkcyjnej i brakiem środków na pokrycie kosztów wynagrodzeń pracowników.

Wierzyciele niezadowoleni
Jeszcze w zeszłym roku władze Tczewa – gmina miejska nadal posiada największe udziały w Stoczni Tczew Sp. z o.o. w upadłości (56,7 proc.) - rozpoczęły starania o powstanie rady wierzycieli stoczni, która miałaby opiniować i nadzorować działalność syndyka oraz dbać o interesy wierzycieli. Jej członkowie mieliby też pomóc w znalezieniu nowego inwestora dla przedsiębiorstwa. Członkami rady nie będą jednak pracownicy stoczni, a tylko osoby, wobec których stocznia miała zobowiązania w wysokości co najmniej 30 tys. zł, w momencie ogłoszenia upadłości w 2004 r. 28 grudnia 2011 r. prezydent Tczewa wystąpił ze stosownym wnioskiem do sędziego komisarza postępowania upadłościowego zakładu. Wierzycielami, którzy składali ten wniosek, oprócz gminy miejskiej Tczew, byli również: gmina Skarszewy, Zakład Usług Komunalnych, Zakład Wodociągów i Kanalizacji oraz skarb państwa reprezentowany przez naczelnika urzędu skarbowego w Tczewie. Suma ich wierzytelności stanowi 67 proc. ogólnej masy wierzytelności. Jak tłumaczył wówczas prezydent Tczewa, złożenie wniosku było spowodowane negatywną oceną dotychczasowej pracy syndyka oraz istniejącym ryzykiem degradacji majątku stoczni.
- Sędzia komisarz wyraził zgodę na powołanie rady wierzycieli - poinformował podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Mirosław Pobłocki, który został wybrany jej przewodniczącym. - Jej pierwsze spotkanie już się odbyło, a na nim pani syndyk po raz pierwszy przedstawiła tak obszerne i szczegółowe sprawozdanie ze swojej działalności.

Sprawy odwieszone
Przypomnijmy, że na początku 2011 r. wszyscy pracownicy stoczni pozwali o wypłatę zaległych pensji zarówno syndyka masy upadłościowej, jak i spółkę Stocznia Tczew S.A. Pierwszy wyrok w sprawie siedmiu stoczniowców zapadł 5 września ub. roku przed Wydziałem Pracy Sądu Rejonowego w Malborku. Sędzina Irena Grochola zadecydowała, że spółką, która musi wypłacić wynagrodzenia, jest Stocznia Tczew S.A. w likwidacji z siedzibą w Chojnicach. Na rzecz pracowników zasądzono sumy od kilkunastu do ponad 25 tys. zł, wraz z odsetkami. Powództwo wobec syndyka zostało oddalone. Zdaniem sądu z umowy przedwstępnej nabycia zorganizowanej części przedsiębiorstwa, zawartej między syndykiem a spółką z Chojnic, jasno wynika, że wszystkie sprawy pracownicze przejęła Stocznia Tczew S.A., wbrew twierdzeniom jej przedstawicieli, iż było to tylko współużytkowanie pracowników (jak podkreśliła sędzina, taki termin w kodeksie pracy nie występuje). Wyrok nie był prawomocny, więc Jan Gąsowski, likwidator Stoczni Tczew S.A., skorzystał z prawa do odwołania. 9 marca jego apelacja została oddalona przez Sąd Okręgowy w Gdańsku.
- Niedawno malborski sąd wznowił zawieszone sprawy - informuje Ryszard Olszewski, jeden z byłych pracowników przedsiębiorstwa. - Ruszą one od połowy lipca. Liczymy na to, że rozstrzygnięcia zapadną szybko, na podstawie pierwszego wyroku dotyczącego siedmiu pracowników. Z tej grupy nikt nie dostał jeszcze ani złotówki zaległych wypłat.

Wyrok po myśli pracowników
To nie jedyny proces o zaległe wobec stoczniowców pieniądze. Przed zwolnieniami grupowymi, w porozumieniu między syndykiem a Zarządem Zakładowym NSZZ „Solidarność” ustalono, że zwalnianym pracownikom przysługują odprawy pieniężne. Te jednak na kontach stoczniowców się nie pojawiły. Syndyk uznał, że kwestia odpraw „nie ma zastosowania do terminu spełnienia roszczeń wynikających z prawa upadłościowego i naprawczego (…) roszczenia pracownicze (w tym odprawy) wynikające z czynności syndyka podlegają zaspokojeniu w miarę wpływu stosowanych środków do masy upadłości. Środki pieniężne posiadane przez syndyka są rażąco niższe od uznanych i potencjalnych roszczeń, co uniemożliwia zaspokojenie w chwili obecnej zgłoszenie roszczeń”. Pracownicy postanowili więc dochodzić swoich praw, zapisanych w porozumieniu, przed wymiarem sprawiedliwości. Sąd Rejonowy w Malborku zasądził na rzecz pierwszej siódemki osób odprawy od syndyka za zwolnienie. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Kolejne rozprawy zaplanowane są na sierpień i wrzesień.

Licytacja u komornika
29 czerwca odbędzie się licytacja komornicza części majątku Stoczni Tczew S.A. w likwidacji.
- Licytowane będą zapasy magazynowe oraz dwa pojazdy - wyjaśnia nam Adam Śmiałek, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Tczewie.
Stoczniowe ruchomości będą licytowane na poczet roszczeń pracowniczych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama