Tym razem prace prowadzone są na czterech stanowiskach, dwóch wewnątrz kościoła i dwóch na zewnątrz. Już drugiego dnia prac, we wtorek 3 lipca, archeolodzy na terenie obok pomnika Matki Boskiej znaleźli zbiorową mogiłę. Powstała ona podczas wcześniejszego czyszczenia cmentarza przykościelnego.
Skarby z trumny
W czwartek znaleziono natomiast bardzo dobrze wyposażony pochówek. Był tam medalik, szkaplerze, żelazna sprzączka z fragmentem paska i jedwabny czepek. Na uwagę w tym zestawie zasługują zwłaszcza dwa maryjne szkaplerze wykonane zgodnie z zaleceniami bractw szkaplerskich, czyli na wełnie. Osoby świeckie przyjmowały szkaplerz w postaci dwóch prostokątnych kawałków materiału połączonych tasiemką i opadających na piersi i plecy. Był to znak wyrażający macierzyńską miłość Maryi oraz przyjęcie i odwzajemnienie tej miłości.
- Tylko w tej jednej trumnie znaleźliśmy tyle rzeczy, ile inni nie znajdują nawet przez całe życie - cieszy się dr Małgorzata Grupa, kierująca pracami archeologicznymi.
Trumna, w której znaleziono wymienione wyżej przedmioty, pochodzi najprawdopodobniej z XVIII w., dokładne dane będą jednak znane dopiero po wnikliwszej analizie znalezionych materiałów. Trumna była czarna, a na jej wieku był krzyż z „treflami” na końcach. Tuż obok tego pochówku badacze natrafili na grób, w którym odnaleźli prawie kompletny bursztynowy różaniec. Na chwilę obecną udało się wyodrębnić 120 paciorków, a może być ich i więcej.
Pochówek z... grzebieniem
Na drugim stanowisku w kościele archeolodzy natrafili na pochówek z przełomu XVII i XVIII wieku, w którym znajdował się mężczyzna z bardzo dobrze zachowanymi włosami.
- Pochowany był w jedwabnej koszuli grobowej albo w stroju uszytym w stylu zachodnim – opowiada dr Grupa. - Świadczy o tym jego fryzura: długie rozpuszczone włosy. Włosy te były ciemnego koloru, a wśród nich archeolodzy znaleźli drewniany grzebień. - Podczas tylu prac nigdy nie natrafiłam na coś takiego. Możliwe, że to pierwsze w Polsce takie znalezisko - mówi o grzebieniu Małgorzata Grupa.
Strój długowłosego mężczyzny był najprawdopodobniej ciemnego koloru, ponieważ, jak tłumaczą badacze, widać to po zmienionym kolorze kości, które zabarwił rozkładający się ciemny barwnik. W trumnie mężczyzny znajdowała się też poduszka wypełniona ziołami.
Zaproszenie na zwiedzanie
Archeolodzy codziennie o godzinie 13.00 oprowadzają po terenie prac i opowiadają o dotychczasowych znaleziskach. W pierwszym tygodniu badań, oprócz mieszkańców gminy Gniew i gości zamku, o wykopaliskach przyszły posłuchać grupy z Francji, Niemiec i Węgier.







Napisz komentarz
Komentarze