niedziela, 14 grudnia 2025 02:48
Reklama

„Gryf Pomorski” obecny w pamięci

TCZEW. Wśród żołnierzy i partyzantów pochowanych na starym cmentarzu w Tczewie nie brakuje działaczy „Gryfa Pomorskiego”. Także ich upamiętnia Pomnik Ofiar II Wojny Światowej, który znajduje się w centrum tej nekropolii.
„Gryf Pomorski” obecny w pamięci

„Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich jest pełna nieśmiertelności, Bóg ich bowiem doświadczył i uznał godnymi Siebie. Wypróbował ich jak złoto w piecu i przyjął jako całopalną ofiarę” (Mdr 3, 4-6).  

 

Ścięci w Torgau

W sobotę, 6 lipca, minęła 71. rocznica powstania Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski”. Działała bardzo aktywnie także na terenie Tczewa. Członkowie Zrzeszenia Kaszubsko – Pomorskiego oraz miłośnicy historii spotkali się przy wspomnianym pomniku, gdzie upamiętniono członków „Gryfa”, m. in. ściętych na gilotynie w Torgau. Taki los spotkał st. sierż.  Stefana Kwaśniewskiego oraz nauczyciela Wilhelma Gajewskiego. 

- 7 lipca 1941 r. powstała ta organizacja i kilka mniejszych konspiracyjnych - mówił Michał Kargul, prezes Oddziału Kociewskiego ZKP w Tczewie. - Ich połączenie dało największą pomorską organizację konspiracyjną powołaną do walki z Niemcami. Kilkanaście tysięcy działaczy i żołnierzy przewinęło się przez jej szeregi. Także na terenie Tczewa i okolic była to największa organizacja podziemna. Tczewianie, który oddali życie działając w Gryfie, mają swoje miejsce pamięci przy tym pomniku. Pragniemy tę pamięć podtrzymywać.

 

20 tys. działaczy?

Podczas spotkania przed pomnikiem wypowiedział się też Krzysztof Korda, który o historii „Gryfa Pomorskiego” pisze pracę doktorską:     

- Wątki dotyczące „Gryfa Pomorskiego” znajdują w Tczewie swoje miejsce. Oprócz pomnika mamy na os. Suchostrzygi ul. Gryfa Pomorskiego. Niestety ta pamięć nie jest tak trwała jak byśmy sobie tego życzyli, na co zasługują polegli straceni. W wyniku rozpracowania „Gryfa” ok. 20 tys. osób objęto śledztwem. W Tczewie główną rolę działaczy pełnili tczewscy kolejarze. W Zajączkowie m.in. podmienili pociągi, by opóźnić ich dotarcie na front wschodni.     

Członkowie ZKP OK przypomnieli krótko historię „Gryfa Pomorskiego”, zapalili symboliczne znicze i złożyli wiązanki kwiatów. Hołd partyzantom złożył także Łukasz Grzędzicki, prezes Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego.


 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

greg 11.07.2012 22:18
Szkoda, że o pamięć takiej organizacji trzeba walczyć. Pamiętamy o poległych pod Monte Cassino, więżniach obozów koncentracyjnych, nawet niewolnikach rzucanych na roboty do III Rzeszy, a nie pamiętamy organizacji, która prawodop. liczyła ponad 20 tys. osób. Na temat tczewskich wątków Gryfa wciąż jest mało opracowań...

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 28 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama