Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa
To nie pierwsza próba likwidacji lub ograniczenia roli PZD. Obecnie zarzuca się PZD pełnienie roli monopolisty (nie można tworzyć alternatywnych ogrodów, chociażby w oparciu o ustawę o stowarzyszeniach). Po ogłoszeniu wyroku TK przestał obowiązywać art. 10 ustawy o ROD, który pozwalał na nieodpłatne przekazywanie do PZD przez gminy i skarb państwa terenów przewidzianych pod ogrody działkowe. Pozostałe przepisy mają zniknąć w ciągu 18 miesięcy. Podobna zmiana prawa w Czechach i Słowacji spowodowała masową likwidację ogrodów działkowych, gdzie sprzedawano te nieruchomości. Bez względu na to co się zdarzy nie ma zagrożenia dla funkcjonowania ROD w Tczewie. Nie będzie także pod tym kątem żadnych zmian w planie zagospodarowania przestrzennego miasta. Obecnie w Tczewie nie ma potrzeby poszukiwania nowych terenów inwestycyjnych. Mamy ich bowiem ok. 300 ha. Ogrody działkowe były, są i będą trwałym elementem Tczewa. Jeżeli nawet brakowałoby stosownego ustawodawstwa, zaproponowałem w przyszłości działkowcom możliwość tworzenie zwykłych umów cywilnoprawnych z miastem. Nie będzie też żadnych nowych lokalnych podatków w związku z funkcjonowaniem ogrodów. W skali woj. pomorskiego jesteśmy modelowym przykładem współpracy ROD z miastem. Wdrażamy szereg przedsięwzięć związanych otwieraniem ROD na naszych mieszkańców.
Stanisław Dominiak, przew. Kolegium Prezesów Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Tczewie
Jeżeli Polski Związek Działkowców straciłby uprawnienia, to chcielibyśmy dla zachowania pewnego porządku, by powstało stowarzyszenie. Miałoby ono osobowość prawną i skupiałoby ogrody działkowe Tczewa. Tak jak obecnie możliwa byłaby współpraca ROD z miastem i gminą. Na zjazdach i kongresach doszliśmy nawet do wniosku, że współpraca działkowców z miastem jest modelowa. Dlatego nie czujemy się zagrożeni kształtującym się obecnie nowym prawem. Obawiamy się jednak, że działkowcy mogą zostać obciążeni świadczeniami, a emeryci i renciści, którymi są działkowcy mogliby tego nie udźwignąć. Broniliśmy obecnej ustawy. Trybunałowi Konstytucyjnemu przedstawiono 650 tys. podpisów w obronie tej ustawy. Dodam tylko, że ustawa o ROD z 8 lipca 2005 r. funkcjonuje już 7 lat. Niestety, podczas postępowania przed TK żaden z uczestników nie bronił praw działkowców. Przedstawiciele PZD mogli jedynie odpowiadać na pytania, bez możliwości zaprezentowania całej argumentacji. Prezydent Mirosław Pobłocki zapewnił nas, że w Tczewie nie ma zagrożenia dla ROD, bo są to zielone płuca miasta i ważne tereny rekreacyjne. W skali kraju sytuacja może być jednak różna. Obiekcje działkowców spotęgowała nadzwyczajna aktywność w krajowych mediach środowisk deweloperskich i niektórych kancelarii prawnych.








Napisz komentarz
Komentarze