niedziela, 14 grudnia 2025 06:30
Reklama

Do trzech razy sztuka - zwycięstwo Gryfa w Pszczółkach

PIŁKA NOŻNA. W trzeciej kolejce tczewscy kibice doczekali się zwycięstwa. Gryf po dwóch porażkach pokonał na wyjeździe GSS Pszczółki.
Do trzech razy sztuka - zwycięstwo Gryfa w Pszczółkach

Gryf rozegrał dobre spotkanie i zasłużenie pokonał GSS (Potok). Mecz nie był dla tczewian łatwy. W pierwszych minutach gospodarze starali się szturmować bramkę Gryfa, ale tczewianie gola nie stracili. W 5. minucie gorąco było pod bramką Damiana Janiszewskiego po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale w zamieszaniu strzał zawodnika Potoku został zablokowany. Gryf  z czasem zaczął lepiej radzić sobie w środkowej strefie. Zawodnicy Leszka Różyckiego często przechwytywali piłkę, dzięki czemu coraz częściej obrona gospodarzy była zaskakiwana szybkimi akcjami. W 11. minucie prostopadle zagrał do dobrze wychodzącego Patryka Tutkowskiego Sławomir Riebandt. Napastnik Gryfa przegrał pojedynek sam na sam z Dawidem Krawcewiczem jednak do sparowanej piłki najbliżej miał Kamil Lisewski - pomocnik Gryfa z 15 metrów silnym górnym strzałem skierował futbolówkę do bramki. Prowadzenie dodało tczewianom pewności. Ekipa z Pszczółek ruszyła do ataku, ale defensywa tczewian dobrze wychodziła z opresji. Gryf przed przerwą przeprowadził też kilka ofensywnych akcji, ale, podobnie jak gospodarzom, tczewianom brakowało dokładności wykończeniu akcji.
Druga połowa zaczęła się dla tczewskich piłkarzy znakomicie. Tuż po wznowieniu gry Krzysztof Kołodziej rozpoczął szybką akcję podaniem do Riebandta - ten dobrym zagraniem otworzył drogę do bramki Tutkowskiemu, który tym razem z wychodząc z bocznej strefy miał przed sobą tylko Krawcewicza. Tutkowski uderzył, ale bramkarz Potoku sparował piłkę, ta trafiła w do Borysa, który przytomnym strzałem z woleja umieścił ja w długim rogu bramki. Ten gol zaważył na dalszym przebiegu drugiej połowy. Gospodarze atakowali, ale nie mieli pomysłu na sforsowanie tczewskiej defensywy. Groźnie pod bramką Janiszewskiego było tylko po stałych fragmentach gry. Goście przez zaangażowanie pszczółkowian w atak mieli szanse na kolejne gole po kontrach. Więcej bramek jednak nie padło.
- Cieszy nas to pierwsze zwycięstwo, które powinno dodać naszej młodej drużynie pewność siebie - mówił Leszek Różycki. - Pod nieobecność Saczuka (kontuzja), Dmitrzyka, Opczyńskiego dobrze radzili sobie zmiennicy - na przykład Kołodziej. Mamy zespół młody i niedoświadczony, ale za to szeroka kadrę. Czas pracuje na naszą korzyść. Oby nasi zawodnicy uwierzyli w siebie, to będzie dobrze - dodał szkoleniowiec Gryfa.

GSS Pszczółki - Gryf Tczew 0:2 (0:1)
Bramki
: Kamil Lissewski (11.), Andrzej Borys (46.)
Gryf:
Janiszewski - Włodowski, Ossowski, Hadrysiak, Holz - Kołodziej, Borys (89. Geliński), Riebandt, Lisewski (87. Sroka) - Nowaczyk (78. Dyler), Tutkowski (90+3. Kaczmarczyk).

Wyniki 3. kolejki
Potok Pszczółki - Gryf Tczew 0:2, KS Chwaszczyno - GKS Kolbudy 2:2, Wierzyca Pelplin - Anioły Garczegorze 2:0, Rodło Kwidzyn - Wietcisa Skarszewy 2:3, Powiśle Dzierzgoń - Bytovia II Bytów 0:3, Pomorze Potęgowo - Jantar Pawłowo 4:1, Pomezania Malbork - Czarni Czarne 7:1, Orlęta Reda - Czarni Przemysław 3:1, Kaszubia Kościerzyna - Murkam Przodkowo 0:1.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama