niedziela, 14 grudnia 2025 06:26
Reklama

Zalane ulice – kto za to odpowiada?

Obfite opady deszczu dały się mocno we znaki tego lata mieszkańcom ulic - Nowej i Samborówny w Tczewie. Woda zalała ich podwórka i garaże. Jak mogło do tego dojść w sytuacji, gdy niedawno oddano do użytku przebudowaną kanalizację burzową na pierwszej z tych ulic?
Zalane ulice – kto za to odpowiada?

Skutki lipcowych nawałnic były widoczne także na skrzyżowaniu ulic Sambora i Zamkowej oraz na parkingach przy bulwarze nadwiślańskim. Gdzie szukać winowajcy?

Kłopoty wracają jak bumerang
Pogoda w lipcu nas nie rozpieszczała. Jak nie ulewy, to upały, o trąbach powietrznych, które spustoszyły południowe Kociewie nie wspominając. Na szczęście tczewianie uniknęli tak ekstremalnego żywiołu, jednak są tacy mieszkańcy, którym letnie załamania pogody dały mocno w kość. Skutki nawałnic, które przeszły nad miastem na początku i pod koniec ubiegłego miesiąca, mocno odczuli mieszkańcy ulicy Nowej oraz Samborówny. Na tej pierwszej, zwłaszcza podczas ulewy z 7 lipca, woda – która sięgała łydek przechodniów – wdarła się na podwórka domów. Z kolei pod koniec lipca ponownemu zalaniu uległy trzy podziemne garaże w bloku przy ul. Samborówny 6. Mieszkańcy mieli z tym problem już od dawna, dlatego też ucieszyli się, gdy kilka miesięcy temu ruszyła przebudowa kanalizacji burzowej na ul. Nowej z uwzględnieniem odprowadzenia wód z części ulicy Samborówny.
(…)
- 29 lipca, miała miejsce kolejna groźna ulewa - mówi radny miejski Bartłomiej Kulas, który poruszył problem podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej. - Niestety, garaże mieszkańców ul. Samborówny zostały ponownie zalane, podobnie jak centralna część ul. Nowej. Tego dnia zalane zostały także inne obszary Starego Miasta, przede wszystkim jego dolna część, (oprócz wspomnianych ulic) obejmująca takie ulice jak Sambora, Zamkowa, Jana z Kolna (o których zalewaniu pisaliśmy już w 2010 r. - przyp. red.), Nad Wisłą, a także obszar Bulwaru Nadwiślańskiego, gdzie pod wodą znalazła się część deptaka oraz jeden z parkingów.
(…)

Za niska przepustowość?
Radny zwrócił się do władz miasta z prośbą o ustalenie przyczyn zalewania ulic i nieskuteczności nowej kanalizacji oraz zbadanie, dlaczego tak znaczne obszary Starego Miasta zostały dotknięte skutkami nawałnic.
- Według relacji mieszkańców woda zaczęła spływać do studzienek dopiero po pewnym czasie, początkowo prawie w ogóle nie będąc wciąganą przez kanalizację - informuje radny Kulas. - Można zatem domniemywać, z czego wynika taki stan rzeczy. Czy jest to wynikiem wadliwości inwestycji czy też może zapchania studzienek? Niewątpliwie w ciągu ulicy Nowej znajdują się obszary terenów zielonych, z których duże ilości liści, a także śmieci z okolicy, gromadzą się przy studzienkach kanalizacyjnych. Nie tłumaczy to jednak zalania innych obszarów Starego Miasta.
(…)
Radny zwraca również uwagę na inną, hipotetyczną przyczynę problemu – niedostateczną przepustowość głównego kolektora kanalizacyjnego.
- Czy nie stało się tak, że woda z zalanego obszaru nie została pobrana przez kanalizację, ponieważ system miejski okazał się zbyt mało pojemny, przyjmując najpierw olbrzymie ilości wody z ulic położonych wyżej i nie będąc w stanie przyjąć kolejnych ilości wody z niżej położonych obszarów? - zastanawia się Bartłomiej Kulas. - Potwierdzałyby to wspomniane relacje, o wodzie pobieranej przez kanalizację dopiero po pewnym czasie, być może dopiero, gdy do Wisły spłynęła już woda z obszarów położonych wyżej. Powinna zostać przeprowadzona szczegółowa analiza zdolności do przyjmowania wody przez główną kanalizację burzową i zbadanie jej stanu technicznego.

To wina pogody?
Zdaniem władz miasta przyczyna zalewania garaży i podwórek na wspomnianych ulicach nie leży w przebudowanej kanalizacji burzowej.
- W środę wykonaliśmy jej próbę - informuje wiceprezydent Tczewa Adam Burczyk. - Stworzyliśmy warunki nawałnicy na tym odcinku. Wszystko działa dobrze. Grzechem pierworodnym może być zgoda na usadowienie bloków przy ul. Samborówny na tak nisko położonym terenie. Trudno uciec od skutków tak intensywnych nawałnic, nie tylko na tych ulicach.
(…)
Jak informują urzędnicy, podczas zeszłotygodniowej próby wodnej woda odpływała zajmując zaledwie 1/3 szerokości rury.
- Nowe kratki odpływowe przed zjazdem na ul. Samborówny także odbierają wodę bez problemu - dodaje Krzysztof Witosiński, naczelnik Wydziału Spraw Komunalnych Urzędu Miejskiego.
A więc, czy problemy z odpływem wody zalewającej garaże przy ul. Samborównej, leżą na jej terenie? Przed garażami nie ma kratek odpływowych, które odebrałyby spływającą deszczówkę. Przez kilka ostatnich dni próbowaliśmy skontaktować się z władzami Własnościowej Spółdzielni Mieszkaniowej „Starówka”, aby poznać ich stanowisko na ten temat. Niestety bezskutecznie.
- W tym przypadku to aura miała największe znaczenie - tłumaczy Marcjusz Fornalik, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Tczewie. - Wskaźniki normalnych opadów podczas nawałnic zostały przekroczone pięciokrotnie. Niepokojące było to, że gwałtowne ulewy pojawiały się jak dotąd średnio raz na 10 lat. W lipcu mieliśmy takie aż trzy! Natomiast to, że woda nie spływała szybko, nie jest winą przebudowanej kanalizacji burzowej na ul. Nowej, która została dobrze zaprojektowana i wykonana.
(…)
ZWiK szuka rozwiązań problemu. Niewykluczona jest analiza zlewni w tym rejonie miasta i odszukanie słabych punktów kanalizacji burzowej. Pracownicy ZWiK chcą się zabezpieczyć przed powtórkami zalań, ale pogoda w te wakacje już nie raz pokazała, że potrafi płatać figle...

Zalewana Jagiellońska – będzie ekspertyza
Problemów z zalewaniem ulic jest w Tczewie więcej. Pisaliśmy już o wodzie gromadzącej się pod wiaduktem kolejowym na nowym odcinku ul. Jagiellońskiej – modernizowanym dojeździe do węzła autostrady A1 w Stanisławiu. Nadal nie znana jest dokładna przyczyna powstawania kałuż (jedna z nich była tak głęboka, że woda po szczyt dachu zakryła samochód). Przypomnijmy, że badania kamerą miejskiego kolektora burzowego nie wykazały jego nieszczelności, czy zapchania. Z kolei wykonawca podkreśla, że zrobił wszystko zgodnie z projektem. Winnym nie czuje się też inwestor – Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. (…)
- Chcemy zlecić ekspertyzę, której celem będzie znalezienie bezpośredniej przyczyny zalewania ulicy - mówi prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki. - Inwestor bez uzgodnień z nami dokonał ingerencji w sieć kanalizacji, która przed powstaniem inwestycji działała prawidłowo. Ekspertyza ma być narzędziem w naszych rękach przed rozmowami z Zarządem Dróg Wojewódzkich.
Dodajmy, że termin zakończenia prac budowlanych upłynął 14 sierpnia. Nie wiadomo, kiedy droga zostanie w całości oddana do użytku.

Więcej w tygodniku „Gazeta Tczewska”, dostępnym w punktach sprzedaży prasy na terenie powiatu tczewskiego.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama