niedziela, 14 grudnia 2025 06:43
Reklama

Czy dzieci przegrają z ekonomią?

Radni miejscy i powiatowi stoją na wspólnym stanowisku, że istnieje potrzeba utrzymania Ogniska Wychowawczego w Tczewie. Dodają jednak, że należy przedyskutować sposób organizacji i finansowania placówki. Władze Tczewa z kolei nie chcą jej przejąć w obecnym kształcie.
Czy dzieci przegrają z ekonomią?

Przypomnijmy, że istniejące od 1988 r. Ognisko Wychowawcze im. Kazimierza Lisieckiego „Dziadka” wraz z końcem roku ma przestać być finansowanie z budżetu powiatu. Zdaniem władz samorządu, który w tym roku przeznaczył na jego działalność 306 tys. zł, powiat nie ma ustawowych kompetencji do prowadzenia tego typu placówki. Starostwo liczy na to, że ognisko weźmie na swoje barki samorząd miejski. Do placówki uczęszcza obecnie 30 dzieci – zaniedbanych wychowawczo, z zaburzeniami zachowania, problemami w nauce oraz z orzeczeniem niepełnosprawności.
(…)

O kosztach też trzeba rozmawiać
W ub. czwartek spotkały się połączone komisje – Polityki Społecznej Rady Miejskiej oraz Zdrowia, Polityki Społecznej i Prorodzinnej Rady Powiatu – aby wypracować wspólne stanowisko w sprawie przyszłości ogniska. Argumenty władz powiatu przypomniał członek jego zarządu.
- Powiat zgodnie z ustawą może, ale nie musi likwidować ogniska - powiedział Stanisław Ackerman. - Zaczęliśmy się zastanawiać nad problemem finansowania tej placówki, bo koszty jej funkcjonowania na poziomie 300 tys. zł są znacznie wyższe niż miejskich świetlic środowiskowych. Tu nie chodzi o ekonomię, bo przecież dzieci są najważniejsze, ale o pieniądzach też musimy rozmawiać.
(…)
- Po drobiazgowej analizie uznaliśmy, że na obecnych warunkach finansowych i w obecnej formie organizacyjnej nie możemy przejąć ogniska – stwierdził za to wiceprezydent Tczewa Zenon Drewa.

Konieczna weryfikacja
Zdaniem radnej Grażyny Antczak, która prowadzi świetlicę środowiskową przy parafii pw. NMP Matki Kościoła, myśląc o ekonomii niekoniecznie krzywdzi się dzieci.
- Pracując z nimi nie musimy trwonić pieniędzy - podkreśliła radna. - Nie podważam zasadności zatrudniania wychowawców w obecnym zakresie, ale budzi mój niepokój wydatkowanie środków na etaty dla pracowników administracyjnych (połowa z ośmiu zatrudnionych pracowników ogniska - dop. red.). Jeśli chcemy utrzymać ognisko musimy to zweryfikować. Ustawa dopuszcza pracę wolontariuszy na tych stanowiskach. W mojej świetlicy również mam pod opieką 30 dzieci, a wszystkie zadania administracyjne wykonuję sama, nieodpłatnie, co w tygodniu zajmuje mi ok. 10 godzin. Rocznie otrzymujemy na naszą działalność 60 tys. zł dotacji z miasta, a koszt całkowity funkcjonowania świetlicy oceniam na ok. 130 tys. zł.
Radna powiatowa Wiesława Quella nie zgodziła się ze stwierdzeniem o niewłaściwym wydatkowaniu środków na działalność placówki.
- Kontrolowaliśmy podległe nam instytucje i wszystkie prowadzą działalność jak najmniejszymi kosztami - dodała radna Quella. - Ognisko działa na innych zasadach niż miejska świetlica. Wszystkim nam zależy, żeby ognisko nadal funkcjonowało z takimi świetnymi rezultatami.
(…)
- 100 proc. dzieci jest z miasta, które umywa od problemu ręce - stwierdził w pewnym momencie radny powiatowy Maciej Mosiński.

Przejmiemy na naszych zasadach
Wiceprezydent Drewa nie zgodził się z opiniami, że ognisko pracuje na innych zasadach niż miejskie świetlice środowiskowe.
- Mamy świadomość, że uczęszczają do niego dzieci tylko z Tczewa. My ich potrzeby zabezpieczyć musimy i to zrobimy - zapewnił.
Ewa Majewska - Boduch, która wraz z mężem Zbigniewem zakładała ognisko i kierowała nim przez 15 lat, odczytała przygotowany przez rodziców podopiecznych placówki list otwarty, pod którym zebrano ponad 300 podpisów. Przypomniała też historię i osiągnięcia ogniska.
(…)
- Placówka zawsze działała jako ponadgminna i nagle to się zmieniło. Z czego to wynika? - dopytywał radny Krzysztof Misiewicz. - Jeśli ognisko przejmiemy to zrobimy to na naszych zasadach.
Wicestarosta Mariusz Wiórek wyraził przekonanie, że znajdzie wspólne z prezydentem Tczewa rozwiązanie problemu, a „czynnik ekonomiczny w tym nie przeszkodzi”. Radni przygotowali wspólne stanowisko stwierdzając w nim, że istnieje społeczna potrzeba utrzymania ogniska. Wnieśli też o przedstawienie planu jego dalszego funkcjonowania przez oba samorządy do dnia 15 września. Spotkanie prezydenta i starosty ma się odbyć jeszcze w tym tygodniu.

Więcej w tygodniku „Gazeta Tczewska”, dostępnym w punktach sprzedaży prasy na terenie powiatu tczewskiego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama