Mieszkańcy złożyli petycję 30 czerwca, z nadzieją na pozytywną odpowiedź.
- „Panie wójcie, pan wprowadził gminę w XXI wiek, poprzez realizację tak ważnych inwestycji dla nas mieszkańców, deklarujemy poparcie dla tego typu działań i jednocześnie prosimy o zrozumienie, co do naszej prośby. Wspólnymi siłami możemy bardzo dużo zrobić dla naszej gminy” – czytamy w piśmie.
Wszystko i tak spływa
Ulice Zielona, Nad Stawem i ks. Piechowskiego to młoda, wciąż rozbudowująca się część Swarożyna. Okolica zachęca do kupna już uzbrojonych działek i stawiania domów. O przysłowiowy rzut kamieniem znajduje się las i szkoła, a w gminnych planach znajduje się budowa przy pobliskim stawie terenu rekreacyjnego. Przy wspomnianych ulicach znajduje się kilkanaście domów, powstają kolejne. Są też jeszcze wolne działki.
- I tylko stan naszych ulic spędza nam sen z powiek – mówi jedna z mieszkanek. - Nawierzchnia, jeśli w ogóle można użyć tego słowa, jest fatalna. Gdy jest sucho, to strasznie się kurzy. Gdy z kolei spadnie deszcz, to robi się potworne błoto i wyrwy wypłukane przez spływającą z góry wodę. Często nie można przejechać samochodem, a co dopiero przejść. Gdy dzieci wracają ze szkoły nie możemy doczyścić ich butów.
Ulice były kilka razy utwardzane szlaką, ale zdaniem mieszkańców to działanie na krótką metę. Niezbędne byłoby stałe utwardzenie dróg, np. polbrukiem.
- Gmina dała nam talony na szlakę, ale transport i jej rozłożenie robiliśmy za własne pieniądze – dodaje inny mieszkaniec. - Raz tylko gmina utwardziła kawałek drogi na górze, ale po deszczach i tak wszystko spłynęło. Od roku poruszamy tę sprawę na zebraniach wiejskich. Jesteśmy nawet gotów pomóc w modernizacji ulic.
Tam ścieżki dla rowerów, a tu wciąż błoto
Jak donosi gminny biuletyn, władze gminy Tczew chcą przy pobliskim stawku stworzyć teren rekreacyjny z plażą i obiektami sportowymi. Koszt zadania to wstępnie 840 tys. złotych.
- Absolutnie nie jesteśmy temu przeciwni, ale wydaje nam się, że drogi są dla ludzi ważniejsze – uważają mieszkańcy. - Tam powstaną ścieżki rowerowe, a my nadal będziemy siedzieć w błocie. Za takie pieniądze można zrobić spory odcinek drogi.
Mieszkańcy zdecydowali się na przygotowanie petycji do wójta gminy Tczew. Podpisało się pod nią ponad 50 osób.
- „Poprawa drogi, zmiana nawierzchni z piaszczystej na utwardzoną pozwoli skutecznie rozwiązać problem, jednocześnie uatrakcyjni okolicę pod względem inwestycyjnym – uważają autorzy petycji. - Okolica jest atrakcyjnie położona, wielu ludzi chciałoby zainwestować w kupno działek
w naszej wsi, ale odstrasza ich brak dojazdu i stan naszych dróg.”
Projekt na półce
Jak wyjaśnia nam wójt gminy Tczew, projekt budowy pięciu swarożyńskich ulic (w tym trzech wcześniej wspomnianych) jest już gotowy, ale na jego realizację w tym lub w przyszłym roku nie ma niestety szans.
- To zadanie kosztowałoby nas blisko 3 mln złotych, a takich pieniędzy w gminnym budżecie po prostu nie mamy i nie możemy też liczyć na jego dofinansowanie, np. ze środków unijnych – podkreśla Roman Rezmerowski. - Mamy wiele zadań do zrobienia, ale niektóre musimy odłożyć na półkę. Wkrótce czeka nas podpisanie trzech kolejnych projektów dofinansowanych ze środków unijnych. Te inwestycje mają priorytet, bo za kilka lat dotacje się skończą. Może w latach 2012-2013 przyjdzie kolej na inwestycję w Swarożynie.
Dlaczego gmina chce utworzyć teren rekreacyjny nad pobliskim stawem, zamiast środki te przeznaczyć na drogi?
- Tak zadecydowali sami mieszkańcy na zebraniach wiejskich po prawomocnym głosowaniu – zaznacza wójt. - To właśnie na nich zapadają najważniejsze dla sołectwa decyzje. Trzeba uczestniczyć w tych zebraniach i głosować. To sami mieszkańcy prosili o modernizację oczyszczalni, ujęcia wody, rozbudowę szkoły, co zostało już zrobione. W kolejce czekają kolejne ich pomysły – wspomniany teren nad stawem, rozbudowa strażackiej remizy, czy kupno samochodu dla OSP.
Jedyne na co mogą liczyć mieszkańcy ze strony gminy to utwardzanie ulic szlaką. Na konkretny remont muszą jednak poczekać.
Nie chcą życ w błocie i kurzu
SWAROŻYN. Ponad 50 osób podpisało się pod petycją o utwardzenie ulic Zielonej, Nad Stawem i ks. Piechowskiego w Swarożynie, która trafiła na biurko wójta gminy Tczew. Mieszkańcy narzekają na utrudniony dojazd do swoich domów, zwłaszcza zimą i po opadach. Wójt problem zna, ma też gotowy projekt remontu ulic, ale w gminnej kasie na jego realizację nie ma pieniędzy i... nie wiadomo kiedy będą.
- 16.07.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 12:34)

Reklama








Napisz komentarz
Komentarze